Nowe biuro wytropi majątki

Aferzystom trudno będzie zachować majątki zdobyte za brudne pieniądze. Powstaje urząd, który je wyśledzi – ustaliła „Rz”

Aktualizacja: 17.10.2008 12:46 Publikacja: 17.10.2008 03:36

Majątek Marka Dochnala, podejrzanego o korupcję i pranie pieniędzy, zostanie już niedługo dokładnie

Majątek Marka Dochnala, podejrzanego o korupcję i pranie pieniędzy, zostanie już niedługo dokładnie prześwietlony przez biuro

Foto: Newsweek Polska/REPORTER

– Biuro do spraw odzyskiwania mienia pochodzącego z przestępstwa musimy utworzyć do grudnia, bo zobowiązują nas do tego przepisy unijne – mówi „Rz” wiceszef MSWiA Adam Rapacki. – Będzie się zajmowało poszukiwaniem majątków przestępców, którzy lokują brudne pieniądze, tak w Polsce, jak i w innych krajach Unii Europejskiej.

Szlaki są przetarte, bo w części krajów Unii takie biura już są. U nas nad koncepcją jego powołania pracuje zespół specjalistów z MSWiA, Komendy Głównej Policji i Ministerstwa Sprawiedliwości.

[srodtytul]Rodzimi i włoscy mafiosi[/srodtytul]

Nowy pomysł to rezultat decyzji Rady Europy z grudnia 2007 r. dotyczącej współpracy między biurami ds. odzyskiwania mienia w państwach członkowskich. – Nakłada ona i na nas obowiązek utworzenia takiego biura – mówi Ewa Piotrowska, rzecznik prokuratora generalnego.

Ale wiceszef MSWiA zaznacza, że nie chodzi o tworzenie nowej instytucji z nowym gmachem i armią urzędników. – Ciężar pracy spadnie na specjalnie przeszkolonych policjantów, których zadaniem będzie wyszukiwanie i zabezpieczanie majątków przestępców zdobytych w nielegalny sposób – wyjaśnia wiceminister Rapacki. – Policjanci będą musieli ściśle współpracować z przedstawicielami zarówno resortu finansów, jak i resortu sprawiedliwości.

Wytropienie lewych fortun jest dziś niezwykle trudne.

– Pomysłowość przestępców jest nieograniczona. Przepisują domy i firmy na członków rodzin, figurantów, zakładają konta na babcie i transferują pieniądze za granicę – mówi „Rz” dyrektor Paweł Wojtunik, szef Centralnego Biura Śledczego. – Na przykład w sprawie dotyczącej przemytu funkcjonariusze CBŚ znaleźli brylanty i złoto warte 10 mln zł w bańce po mleku zakopanej w ziemi.

Trudniej ustalić, jak lewe miliony wyparowały za granicę, albo w jaki biznes u nas wchodzą zagraniczni mafiosi. – Nasi gangsterzy inwestują brudne pieniądze również poza granicami kraju, tak jak np. włoscy mafiosi próbują to robić na naszym terenie – przyznaje wiceminister Rapacki. – Tych majątków trzeba szukać. Dlatego UE wymaga, żeby w każdym z krajów UE powstały biura, które wymieniają się informacjami.

Jaki będzie polski model biura? Jego koncepcja jest opracowywana. – Biuro powinno być usytuowane w strukturze policji, najlepiej w CBŚ. Choćby dlatego, że policjanci mogą operacyjnie ustalać, gdzie ukryto mienie – mówi „Rz” Ewa Piotrowska.

[srodtytul]Znajdą fortunę Dochnala[/srodtytul]

Kogo wezmą na cel specjaliści od tropienia majątków? Np. podejrzanych o wielkie wyłudzenia, pranie pieniędzy czy narkobiznes. – Chodzi o poszukiwanie majątków przestępców największego kalibru po to, by pozbawić ich owoców działalności – wyjaśnia Rapacki.

W założeniach np. podsłuchy policjanci biura mogliby stosować wobec osób, przeciwko którym są prowadzone śledztwa. Ale nie tylko. Ustawa o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy pozwala zajmować majątki już na etapie, gdy śledztwo toczy się w sprawie, a nie przeciwko osobie. – Należy rozważyć, czy tego rozwiązania nie wprowadzić do kodeksu postępowania karnego, by umożliwić skuteczne zabezpieczenia majątku – mówi Piotrowska. – Przedstawiliśmy taką sugestię.

W części krajów UE już działają tzw. Assets Recovery Units, czyli biura ds. odzyskiwania mienia. Są m.in. w Holandii, Belgii i Niemczech. Z kolei w Irlandii i Wielkiej Brytanii biura opierają się głównie na urzędnikach skarbowych i policjantach. W Holandii, gdzie niedawno byli członkowie polskiego zespołu – na prokuratorach i specjalistach finansowych.

– To doskonały pomysł. Szukanie ukrytych majątków podejrzanych to prawdziwa męka – komentuje Zbigniew Pustelnik, szef katowickiego Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej, które prowadzi śledztwo przeciw lobbyście Markowi Dochnalowi i Władysławowi Bartoszewiczowi (ścigany za korupcję były urzędnik państwowy). – Prokurator wykonał benedyktyńską pracę, by ustalić majątek Bartoszewicza. Dotarł m.in. do jego dzieł sztuki i zabezpieczył dobra warte ok. 600 tys. zł, choć zdajemy sobie sprawę, że to nie wszystko – mówi Pustelnik.

– W przypadku Dochnala zabezpieczenia majątku idą w miliony złotych.W zeszłym roku CBŚ zabezpieczyło w całym kraju majątek podejrzanych warty ponad 207 mln zł.

– Biuro do spraw odzyskiwania mienia pochodzącego z przestępstwa musimy utworzyć do grudnia, bo zobowiązują nas do tego przepisy unijne – mówi „Rz” wiceszef MSWiA Adam Rapacki. – Będzie się zajmowało poszukiwaniem majątków przestępców, którzy lokują brudne pieniądze, tak w Polsce, jak i w innych krajach Unii Europejskiej.

Szlaki są przetarte, bo w części krajów Unii takie biura już są. U nas nad koncepcją jego powołania pracuje zespół specjalistów z MSWiA, Komendy Głównej Policji i Ministerstwa Sprawiedliwości.

Pozostało 87% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!