Trzech posłów PiS złożyło doniesienie do prokuratury w sprawie znieważenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego przez posła Janusza Palikota – ujawniliśmy wczoraj w wydaniu internetowym „Rz”. Chodzi o wypowiedź polityka PO w TVN 24, w której w odniesieniu do prezydenta użył słów „chora, psychopatyczna postać”.
– Miarka się przebrała – uważa poseł PiS Maks Kraczkowski, jeden z autorów zawiadomienia. – Za każdym razem, gdy na wybryki posła Palikota reagowaliśmy ciszą, eskalował swoje wulgarne zachowanie. Polacy zasługują na to, aby urzędu głowy państwa nie włączać w walki polityczne. Stąd wnosimy o wyznaczenie dla niego granicy prawnej ochrony przed wulgaryzmami.
Na zwołanej wczoraj konferencji prasowej poseł Palikot przekonywał, że nie przejmuje się zawiadomieniem złożonym przez PiS. – Nie ma miesiąca, by posłowie PiS nie składali takich wniosków – mówił. Podtrzymał jednocześnie swoją opinię, że prezydent nie nadaje się do wykonywania urzędu i musi być przebadany przez lekarza.
Podczas konferencji Palikot ujawnił, że przesłał do Kancelarii Prezydenta pismo z pytaniem, czy może za 40 tys. zł wynająć willę w Klarysewie na trzydniową konferencję.
– Jeśli to rzeczywiście obiekt, który każdy może wynająć, to dobrze by było, żeby mogli się tam spotkać wybitni specjaliści, by omówić fenomen willi w czasach komunistycznych – tłumaczył poseł Platformy.