Dlaczego? - Bo nie zgadzała się na niego PO i dotarły do nas informacje, że upierając się przy Macierewiczu możemy w ogóle stracić miejsce w tej komisji - mówił Dera w TVN 24.
Dera w roli śledczego nie jest nowicjuszem - w poprzedniej kadencji Sejmu zasiadał w tzw. komisji bankowej, która miała wykryć nieprawidłowości przy prywatyzacji polskich banków. Jego pomysłem było przesłuchanie wszystkich prezesów NBP i Generalnych Inspektorów Nadzoru Bankowego. Nic z tego nie wyszło, bo komisja bankowa niewiele zrobiła w ciągu dwóch lat działalności m.in. z tego powodu, że Trybunał Konstytucyjny zakwestionował uchwałę, na podstawie której została powołana.
Z wykształcenia prawnik, przez lata całe lata 90. Dera był nie wyróżniającym się urzędnikiem samorządowym średniego szczebla w Ostrowie Wielkopolskim. W 1989 roku zaangażował się w działalność Komitetów Obywatelskich „Solidarności” i rok później z rekomendacji „S” objął stanowisko kierownika urzędu rejonowego w Ostrowie. W 1999 roku został wybrany na starostę powiatu ostrowskiego. Sprawował tę funkcję do 2002 roku. Błyskawiczną karierę zaczął robić dopiero w Sejmie, w którym zasiadł po raz pierwszy w 2005 roku. Został wytypowany przez PiS do prestiżowej dla tej partii komisji bankowej i stał się jednym z najbardziej rozpoznawanych posłów prawego skrzydła Prawa i Sprawiedliwości. To on obok Elżbiety Radziszewskiej i Marka Jurka zabiegał, by Matka Boska Trybunalska została patronką parlamentarzystów. Opowiedział się przeciwko ratyfikacji traktatu z Lizbony w Sejmie, żądając ogólnonarodowego referendum w tej sprawie. Podpisał się też pod moratorium na wykonywanie zabiegów przerywania ciąży.
W obecnej kadencji atakował premiera Tuska za to, że powołał na stanowisko ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Jego zdaniem premier nie powinien był powoływać na to stanowisko adwokata, który występował jako pełnomocnik Ryszarda Krauzego i Henryka Stokłosy.
- Jeżeli adwokat zostaje ministrem sprawiedliwości, to jego obowiązkiem jest ujawnić wszystkie sprawy, w których występował, a które nie zostały zakończone - grzmiał Dera podczas konferencji prasowej.