To drugi po Pentagonie największy budynek na świecie. Żeby go obejść, trzeba półtorej godziny. 65 tysięcy metrów kwadratowych, w których mieści się teraz rumuński parlament, a zmieściłoby się pięć niemieckich Bundestagów, ma ponad 5 tysięcy pomieszczeń. Wpisy w księdze gości mówią, że dla takiego dzieła warto było głodować.
[wyimek]Grzegorz Lato przed wczorajszą uroczystą kolacją przyznał, że jest trochę zdenerwowany [/wyimek]
Wybudowany został na rozkaz komunistycznego dyktatora Nicolae Ceausescu wyłącznie z rumuńskich materiałów, w czasach, gdy mieszkańcy Bukaresztu nie mieli co jeść. Teraz wydaje się, że sprzedaż jednego żyrandola mogłaby pokryć deficyt budżetowy.
[srodtytul]Grisza[/srodtytul]
Wczoraj wieczorem Pałac Parlamentu opanowali ludzie futbolu. Stulecie istnienia rumuńskiej federacji piłkarskiej zorganizowano z przepychem. Josep Blatter, Michel Platini, Lennart Johansson, Franz Beckenbauer no i rodzime gwiazdy, jak Gheorghe Hagi czy Dan Petrescu, zajęci będą zabawą, dobrym jedzeniem i przyjmowaniem pamiątkowych medali.