Syn pianisty Włodka Pawlika nie zainteresowałby się może jazzem, gdyby tego pomysłu nie podsunął mu ojciec. Był wtedy zajęty studiami i muzyką klasyczną. Momentem przełomowym było odkrycie muzyki Johna Coltrane’a i pianisty jego zespołu McCoy Tynera. Wtedy zaczął sam improwizować, a wreszcie komponować. Później studiował jazz na Western Michigan University. Miał możliwość zagrania razem z Branfordem Marsalisem.
W 2005 r. z puzonistą Grzegorzem Rogalą założył zespół Kattorna. Nazwa pochodzi od tytułu kompozycji Krzysztofa Komedy, którą Łukasz zaaranżował na big-band. Kattorna gra przede wszystkim muzykę Komedy lub jego twórczością zainspirowaną, ale w bardzo oryginalnym stylu, dalece odbiegającym od pierwowzorów. Premierowy koncert Kattorny odbył się w Berlinie.
Tam uhonorowano ich nagrodą na festiwalu Berlin Jazz and Blues. Niedawno debiutancki album wydał magazyn „Jazz Forum”.
Obok Pawlika i Rogali w zespole zagrają: saksofonista Dawid Główczewski, duński kontrabasista Max Nauta-Simonsen i perkusista Cezary Konrad. Natomiast ze swoim triem Łukasz Pawlik wystąpi w klubie Tygmont. Tam akompaniować mu będą: Cezary Konrad i kontrabasista Andrzej Zielak.
Z tą formacją pianista wykonuje własne kompozycje i standardy.