Partia Donalda Tuska ciągle utrzymuje się na czele sondaży partyjnych. W badaniu GfK Polonia dla „Rz” poparcie dla PO w ciągu ostatnich dwóch tygodni wzrosło o 2 pkt proc. Ale Platforma zaczyna już czuć na plecach oddech konkurencji. PiS bowiem ma aż 36 proc. poparcia – o 4 pkt proc. więcej niż w poprzednim badaniu. Tak dobre notowania partia Jarosława Kaczyńskiego miała tylko krótko po objęciu władzy, w 2005 r.
Różnica między notowaniami PO i PiS skurczyła się do zaledwie 9 pkt proc., choć jeszcze miesiąc temu wynosiła 20 pkt.
Wiceprzewodniczący Platformy Waldy Dzikowski uważa, że rosnące poparcie dla PiS jest efektem emocji, które zapanowały po katastrofie pod Smoleńskiem.
– Ostatnie sondaże pokazują tendencję, której istnienia mamy pełną świadomość, i dlatego będziemy maksymalnie mobilizować naszych zwolenników – zapewnia Dzikowski.
Rzecznik PiS Mariusz Błaszczak nie kryje zadowolenia z najnowszych sondaży. – Polacy zaczęli dostrzegać, że marketingowy obraz PiS wykreowany przez Platformę nie jest do końca zgodny z rzeczywistością – mówi.