Niektórzy politycy lewicy popełnili falstart

Marek Wikiński, szef sztabu wyborczego Grzegorza Napieralskiego, uważa, że środowiska lewicowe powinny porzucić filozofię kapitulacji

Publikacja: 13.05.2010 02:58

Marek Wikiński z SLD

Marek Wikiński z SLD

Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

[b]Rz: Ważni lewicowi politycy deklarują głosowanie na kandydata PO Bronisława Komorowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Wygląda na to, że nikt już nawet nie udaje, iż kandydat SLD Grzegorz Napieralski ma jakiekolwiek szanse w tym wyścigu.[/b]

[b]Marek Wikiński:[/b] Część lewicowych polityków popełnia falstart, mówiąc już dziś, na kogo będą głosować w drugiej turze wyborów. Powinni być bardziej wstrzemięźliwi w słowach, chociażby z szacunku dla tych wszystkich wyborców, którzy udzielili poparcia Grzegorzowi Napieralskiemu. To jest filozofia kapitulacji przed pierwszą turą. Zupełnie zbyteczna.

[b]Czy takie niefortunne deklaracje mogą zniechęcić wyborców do głosowania na Napieralskiego już w pierwszej turze?[/b]

Mam nadzieję, że nie. Liczę, że ludzie zagłosują zgodnie z własnymi poglądami, a nie inspirowani wypowiedziami kilku polityków z naszego środowiska. Wierzę, że jeśli udałoby nam się wprowadzić Grzegorza do drugiej tury, to wszystko będzie możliwe.

[b]Tomasz Nałęcz powiedział, że już w pierwszej turze poprze Komorowskiego, bo nie warto marnować głosu na przegranego kandydata.[/b]

Poparcie żmii Tomasza Nałęcza źle wróży kandydatowi Platformy. Nałęcz w 2005 r. najpierw wspierał Marka Borowskiego, po czym przeszedł do sztabu wyborczego Włodzimierza Cimoszewicza. A przypomnę, że Cimoszewicz nie dotrwał nawet do pierwszej tury wyborów. Nie chcę być złym prorokiem, ale wsparcie mojego kolegi, bo byliśmy posłami z tego samego okręgu wyborczego, może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego.

[b]Czy gdyby wasz kandydat nie wszedł do drugiej tury wyborów, to najbliższy sercom lewicowych wyborców jest Komorowski?[/b]

Jeżeli do drugiej tury wyborów prezydenckich wejdą Komorowski i Jarosław Kaczyński z PiS, to osobiście nie zagłosuję na żadnego z nich. Gdyby to Donald Tusk był kandydatem PO, poparłbym go bez wahania. Ale na Komorowskiego nie zagłosuję, bo na własne oczy widziałem jego drugą twarz, którą pokazał na posiedzeniu Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów 10 kwietnia – w dniu tragedii smoleńskiej. Była to twarz człowieka cynicznego i bezwzględnego. Po tym, co wówczas zobaczyłem i usłyszałem, nie chcę, żeby został prezydentem.

[b]A dlaczego nie poparłby pan Kaczyńskiego?[/b]

Bo nie wierzę, że jego metamorfoza jest trwała. Kaczyński jest architektem IV RP, kreatorem koalicji z Samoobroną i LPR oraz twórcą CBA. Nie przyłożę ręki do jego wyboru. Dlatego właśnie tak bardzo zależy mi, żeby Grzegorz Napieralski wszedł do drugiej tury.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!