[b]Rz: Ważni lewicowi politycy deklarują głosowanie na kandydata PO Bronisława Komorowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Wygląda na to, że nikt już nawet nie udaje, iż kandydat SLD Grzegorz Napieralski ma jakiekolwiek szanse w tym wyścigu.[/b]
[b]Marek Wikiński:[/b] Część lewicowych polityków popełnia falstart, mówiąc już dziś, na kogo będą głosować w drugiej turze wyborów. Powinni być bardziej wstrzemięźliwi w słowach, chociażby z szacunku dla tych wszystkich wyborców, którzy udzielili poparcia Grzegorzowi Napieralskiemu. To jest filozofia kapitulacji przed pierwszą turą. Zupełnie zbyteczna.
[b]Czy takie niefortunne deklaracje mogą zniechęcić wyborców do głosowania na Napieralskiego już w pierwszej turze?[/b]
Mam nadzieję, że nie. Liczę, że ludzie zagłosują zgodnie z własnymi poglądami, a nie inspirowani wypowiedziami kilku polityków z naszego środowiska. Wierzę, że jeśli udałoby nam się wprowadzić Grzegorza do drugiej tury, to wszystko będzie możliwe.
[b]Tomasz Nałęcz powiedział, że już w pierwszej turze poprze Komorowskiego, bo nie warto marnować głosu na przegranego kandydata.[/b]