– W związku z tym, że mamy do czynienia z tragicznymi okolicznościami, marszałek Komorowski postanowił zmienić formułę imprezy i zaproponował akcję charytatywną – tłumaczyła posłanka PO Joanna Mucha.
W trakcie koncertu „Solidarni dla powodzian”, na którym wystąpili m.in. Lady Pank, Kora, Kayah, Robert Gawliński i Feel, zbierano pieniądze na pomoc dla ofiar kataklizmu.
– Cieszę się, że przyjęliście ten pomysł, by to spotkanie było spotkaniem ludzkiej solidarności i pomocy dla tych, którzy dziś tej pomocy potrzebują – mówił obecny Donald Tusk.
– Idziemy ku zwycięstwu i damy radę. I to wbrew działaniom tych, którzy nawet drzewka nie potrafią posadzić. Bo jak je posadzili, to je od razu wysuszyli – stwierdził zaś Komorowski. Nawiązał do doniesień medialnych, że dąb, który Jarosław Kaczyński posadził w spocie wyborczym, w ciągu kilku dni usechł.
Po zakończeniu koncertu na Agrykoli w Polskę wyruszyło 20 autokarów z młodymi sympatykami kandydata PO w tzw. błękitny tour. W czasie pięciu dni, jakie zostały do rozpoczęcia ciszy wyborczej, mają odwiedzić ponad 400 miejscowości i namawiać Polaków do udziału w wyborach oraz głosowania na Komorowskiego.