Reklama
Rozwiń

Logo jak w Londynie czy Zurychu?

Sam napis czy ze zwierzakiem? Od razu cały system informacyjny czy tylko logo? Takie jak w zoo w Londynie czy Zurychu? Jakie ma być nowe logo stołecznego ogrodu?

Publikacja: 14.12.2010 07:41

Piktogramy w Smithsonian National Zoological Park w Waszyngtonie pozwalają zwiedzającym podążać trop

Piktogramy w Smithsonian National Zoological Park w Waszyngtonie pozwalają zwiedzającym podążać tropami zwierząt

Foto: Plan B

Wczoraj od rana dyrektor zoo dr Andrzej Kruszewicz surfował po Internecie. I co chwilę wołał do siebie Ewę Zbonikowską, wiceszefową zoo. – Zobacz, jakie to śliczne – wskazywał dyrektor na ekran komputera. A na nim był napis: „Zooh! Zurich” – logo ogrodu ze Szwajcarii. – Proste, czytelne. Takie coś by do naszego pasowało. Od razu rzuca się w oczy – rozmarzył się.

– Albo ten pingwin na fali zoo w Edynburgu czy w ZSL London Zoo zwierzęta wpisane w litery. To są fajne symbole, od razu zapadają w pamięć, wyróżniają się – zachwyca się dr Kruszewicz i wskazuje: – Odwrotnie też się zdarza: fenomenalny ogród, a logo ma słabe jak w Pradze ten koń. Nasza Syrenka zła nie jest. Ale nie wyróżnia się. Dlatego potrzeba nowe logo – przyznaje dr Kruszewicz i dalej przegląda dziesiątki logotypów zagranicznych placówek.

Taką pracę ponad rok temu wykonała Agnieszka Krawczyk, szefowa firmy Plan B, zajmująca się projektowaniem logo i systemów identyfikacji wizualnej. Zaczęło się od konferencji organizowanej przez Society for Environmental Graphic Design, dotyczącej projektów informacji wizualnej. Uczestniczyli w niej przedstawiciele instytucji odpowiedzialnych za wizerunek (np. zoo z San Francisco i San Diego), projektanci znanych firm graficznych (Pentagram, FD2S). – Zainspirowało to nas. Postanowiliśmy zaprojektować nowe logo i system oznakowania, które można wykorzystać do produkcji gadżetów oraz spójnej wizualnej oprawy dla zoo w Warszawie. Obecne logo nie ma potencjału, który można rozwinąć komercyjnie – mówi Krawczyk.

W Smithsonian National Zoological Park w Waszyngtonie zwierzęta przedstawiono za pomocą piktogramu. Do każdego przypisano tropy, które prowadzą przez cały ogród.

Grafik z Planu B Norbert Skumiał, który mieszkał w Australii, przypomniał, że w zoo w Perth wykorzystano tradycyjne symbole aborygeńskie.

– Malowidła wykonywane techniką maczania patyka w barwniku i stawiania kropek. Każdy region stara się czerpać z tradycji. My w swoich propozycjach nawiązaliśmy do kolorowych pasów łowickich – mówi Krawczyk.

[ramka]

[b]Głosuj [/b]

W konkursie „Życia Warszawy” i stołecznego ogrodu zoologicznego na nowe logo można głosować do 2 stycznia 2011 r. Wystarczy wejść na [link=Blog.zw.com.pl/rybawzoo" "target=_blank]Blog.zw.com.pl/rybawzoo[/link] i oddać głos na wybrany projekt. [/ramka]

[ramka][link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/543490_Tropem-nowego-logo-zoo.html" "target=_blank]Czytaj w Życiu Warszawy Online[/link][/ramka]

Wczoraj od rana dyrektor zoo dr Andrzej Kruszewicz surfował po Internecie. I co chwilę wołał do siebie Ewę Zbonikowską, wiceszefową zoo. – Zobacz, jakie to śliczne – wskazywał dyrektor na ekran komputera. A na nim był napis: „Zooh! Zurich” – logo ogrodu ze Szwajcarii. – Proste, czytelne. Takie coś by do naszego pasowało. Od razu rzuca się w oczy – rozmarzył się.

– Albo ten pingwin na fali zoo w Edynburgu czy w ZSL London Zoo zwierzęta wpisane w litery. To są fajne symbole, od razu zapadają w pamięć, wyróżniają się – zachwyca się dr Kruszewicz i wskazuje: – Odwrotnie też się zdarza: fenomenalny ogród, a logo ma słabe jak w Pradze ten koń. Nasza Syrenka zła nie jest. Ale nie wyróżnia się. Dlatego potrzeba nowe logo – przyznaje dr Kruszewicz i dalej przegląda dziesiątki logotypów zagranicznych placówek.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!