Rosja dała akta, ale wrak Tu-154 wciąż bada

Rosja przekazała wczoraj Polsce 14 tomów dokumentów i twierdzi, że to właściwie już wszystko

Publikacja: 07.04.2011 02:55

To praktycznie wszystkie dokumenty, o które prosiła strona polska – mówił Saak Karapetjan z rosyjski

To praktycznie wszystkie dokumenty, o które prosiła strona polska – mówił Saak Karapetjan z rosyjskiej Prokuratury Generalnej (z lewej) (fot. Ivan Sekretarev)

Foto: AP

Przy błyskach fleszy, dziennikarzach i kilkunastu kamerach telewizyjnych Prokuratura Generalna Rosji przekazała przedstawicielom Ambasady RP kolejne 14 tomów akt śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej.

– To praktycznie wszystkie dokumenty, o które prosiła strona polska – mówił Saak Karapetjan, szef głównego zarządu współpracy międzynarodowej rosyjskiej Prokuratury Generalnej.

Ale polscy śledczy nie wszystko od Rosji otrzymali. – Głód dostępu do informacji po naszej stronie jest duży i nie został jeszcze zaspokojony – komentował Jerzy Miller, szef MSWiA i polskiej komisji badającej przyczyny katastrofy.

Jakie materiały są w aktach, będzie wiadomo, kiedy dotrą do Polski, a śledczy się z nimi zapoznają. Tak jak dotąd akta będą przekazane prokuraturze za pośrednictwem MSZ. – W czwartek, 7 kwietnia, polska prokuratura powinna wejść w ich posiadanie – mówi Mateusz Martyniuk, rzecznik prokuratora generalnego.

Z zapowiedzi wynika, że w aktach są protokoły przesłuchań świadków, w tym kontrolerów z wieży lotniska Siewiernyj, przeprowadzonych w lutym w Moskwie przy udziale polskich prokuratorów. To ważne dowody, zwłaszcza że pierwsze zeznania kontrolerów (z kwietnia 2010 r.) rosyjscy śledczy unieważnili z powodu „błędów proceduralnych".

W przekazanych Polsce tomach znajdą się też protokoły oględzin miejsca wypadku z października 2010 r., w których wzięła udział grupa polskich archeologów. Pojechali, gdy okazało się, że w ziemi mogą być szczątki ofiar, ich rzeczy, strzępy samolotu i wyposażenia. Rosjanie przekazali też zapisy rozmów prowadzonych na pokładzie Tu-154 oraz między samolotem a wieżą a także materiały dotyczące lotniska.

Karapetjan mówił, że przekazanie 14, a wcześniej 28 tomów akt oznacza, że Rosja zrealizowała wszystkie polskie wnioski o pomoc prawną.

Kiedy Moskwa odda wrak i czarne skrzynki? Karapetjan nie podał terminów. Wyjaśnił tylko, że trwają intensywne prace ekspertów badających fragmenty kadłuba Tu-154. To badania o charakterze pirotechnicznym.

Co więc z budową pomnika ku czci ofiar Smoleńska, którego kluczową częścią ma być wrak? Tę propozycję popiera prezydent Bronisław Komorowski. – Scenariusz budowy monumentu, którego częścią byłby wrak samolotu, jest jedną z kilku propozycji upamiętnienia ofiar katastrofy. Prezydent jest otwarty także na inne warianty, jakie się pojawią, i poprze każde rozwiązanie, które zyska poparcie rodzin ofiar i mieszkańców Warszawy – mówi „Rz" prof. Tomasz Nałęcz, doradca Boronisława Komorowskiego.

– Wrak jest własnością Polski i będzie przekazany Polsce – podkreślał wczoraj minister Miller. – Jeżeli Rosjanie nie postawią nikomu zarzutów, to można się spodziewać, że wrak wróci do Polski szybko.

Ale jeśli je komuś postawią i dojdzie do procesu, decyzja o terminie wydania wraku – jak przypuszcza Miller – się opóźni. Ale podkreśla, że do zakończenia prac polskiej komisji wrak  nie jest potrzebny.

Polskim śledczym brakuje jeszcze m.in. pełnej dokumentacji z sekcji zwłok ofiar. Jak w styczniu mówił szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej gen. Krzysztof Parulski, jest ona kompletna tylko w odniesieniu do 18 osób. Reszta albo ma braki, albo nie została przysłana. Nie wiadomo, czy te materiały są w przekazanych teraz tomach. Polska wciąż nie ma też dokumentacji dotyczącej procedur, jakie obowiązują kontrolerów i na lotnisku w Smoleńsku.

Jak zapowiedział wczoraj w Polsat News minister kultury Bogdan Zdrojewski, prezydenci Polski i Rosji ogłoszą w najbliższych dniach konkurs na pomnik, który miałby stanąć w miejscu katastrofy, w pobliżu pasa startowego.

Prezes PiS o 10.04.

W sensie dobrej woli ufam prokuratorom. Ale przy niewielkim materiale dowodowym, jakim dysponują, ich możliwości są ograniczone – powiedział Jarosław Kaczyński, lider PiS, na antenie TVN 24. Dodał, że czarne skrzynki dawno powinny być w Polsce. Powtórzył, że moralna odpowiedzialność za katastrofę obciąża Donalda Tuska. – Na jego miejscu miałbym ogromne wyrzuty sumienia – zaznaczył.    —ww

Przy błyskach fleszy, dziennikarzach i kilkunastu kamerach telewizyjnych Prokuratura Generalna Rosji przekazała przedstawicielom Ambasady RP kolejne 14 tomów akt śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej.

– To praktycznie wszystkie dokumenty, o które prosiła strona polska – mówił Saak Karapetjan, szef głównego zarządu współpracy międzynarodowej rosyjskiej Prokuratury Generalnej.

Pozostało 92% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!