48 proc. badanych zamierza głosować na PO – wynika z najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rz". Od ostatniego badania partia Donalda Tuska straciła zaledwie 1 pkt proc.
– Można powiedzieć, że PO jest impregnowana na wszelkie kłopoty. Czy to autostrady, czy to drożyzna w sklepach – nic na razie nie szkodzi partii rządzącej – komentuje dr Maciej Drzonek, politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego. Podkreśla, że Platforma jest najlepsza w politycznym PR. – To Donald Tusk i jego drużyna nadają ton naszej polityce, kreując kolejne tematy, którymi zajmują się media – twierdzi i przewiduje, że dopóki nie ruszy na dobre kampania wyborcza, dopóty stabilizacja w sondażach będzie trwać.
Tradycyjnie drugie w sondażu "Rz" PiS zyskało 2 pkt proc. Chce na nie głosować 29 proc. badanych. – PiS od dłuższego czasu ani wiele nie zyskuje, ani nie traci. Te mniej więcej 30 proc. to niezła pozycja wyjściowa do kampanii wyborczej – uważa dr Jacek Kloczkowski, politolog z krakowskiego Ośrodka Myśli Politycznej. – Mimo starań Platformy PiS nie stracił na zamieszaniu wokół słów o. Tadeusza Rydzyka o totalitaryzmie. Zobaczymy, jak na poparcie dwóch największych partii wpłyną ogłaszane właśnie raporty dotyczące katastrofy smoleńskiej.
Fatalnie w sondażu wypada za to SLD. Partia Grzegorza Napieralskiego straciła w ciągu dwóch tygodni 4 pkt proc. i po raz pierwszy w tym roku zanotowała jednocyfrowe poparcie. Na lewicę chce głosować tylko 9 proc. badanych.
Podbieranie SLD znanych lewicowych nazwisk przez PO i mała obecność w mediach Napieralskiego to według dr. Drzonka dwa główne powody pogorszenia notowań Sojuszu.