Czego się pan spodziewa po sobotniej Radzie Krajowej SLD?
Józef Oleksy:
Obawiam się, że za dużo. Chciałbym poważnej, głębokiej analizy przyczyn słabego wyniku wyborczego SLD. Bo ostatnie wybory odbywały się w szczególnie korzystnej dla lewicy konstelacji politycznej i psychologicznej. Społeczeństwo było zmęczone walką polityczną, miałkością Platformy Obywatelskiej, jednostajną postawą rozliczeniową i odwetową PiS oraz nudną niezmiennością PSL. To wszystko stwarzało szansę na przedstawienie SLD jako partii otwartej na potrzeby ludzi różnych pokoleń, rozumiejącej aspiracje młodego pokolenia, trafnie oceniającej perspektywy dla Polski w Europie i dla Europy w świecie.