Kiedy Paweł Janas przed mundialem w 2006 r. informował, że nie zabierze do Niemiec Jerzego Dudka, Tomasza Kłosa i Tomasza Frankowskiego – zawrzało. Dwa lata później, gdy Leo Beenhakker przed kamerami skreślał nazwiska Radosława Matusiaka, Grzegorza Bronowickiego, a przede wszystkim Jakuba Błaszczykowskiego, doszukiwano się spisku. – Ja tych, których miałem wyrzucić, już wyrzuciłem. Wiem, że ryzykuję, ale to moja drużyna, a u mnie zawsze najważniejsze były zasady – mówi „Rz" Franciszek Smuda.
O tym, że na Euro 2012 zabraknie Michała Żewłakowa, Artura Boruca i Sławomira Peszki, wiadomo od dawna. Niespodzianki będą wśród zawodników powołanych.
Bez Kuszczaka
Trener ogłosi swoją decyzję w środę na Podzamczu w Warszawie. Organizatorzy zaplanowali wszystko co do minuty. Najpierw wybierana będzie polska piosenka na Euro, a o godz. 22.19, w części nazwanej „Moc Biało-Czerwonych", nastąpi odczytanie kadry na zgrupowanie w Austrii. Będzie to 26 nazwisk, pod koniec maja Smuda skreśli trzy ostatnie.
Najmniej wątpliwości jest wśród bramkarzy. Trener od kilku miesięcy nie krył, że dokonał już wyboru. Nie zrobiły na nim wrażenia świetna forma Tomasza Kuszczaka w Watfordzie ani powrót do Jagiellonii Białystok i dobre występy Grzegorza Sandomierskiego. W kadrze na Euro znajdą się Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański i Przemysław Tytoń. Pytania o to, że Fabiański jest tylko rezerwowym w Arsenalu, Smuda ignoruje, podkreśla tylko, że w kadrze nigdy go nie zawiódł.
Niespodzianką wśród obrońców będzie zapewne brak powołania dla Arkadiusza Głowackiego. Raptem dwa mecze temu, w listopadzie 2011 r., Smuda upierał się, że właśnie on będzie filarem obrony. Piłkarz Trabzonsporu później jednak znowu leczył kontuzję i trener chyba stracił do niego cierpliwość. Wśród stoperów, obok Marcina Wasilewskiego i Damiena Perquisa, który wrócił już do treningów po kontuzji ręki, znajdzie się miejsce dla młodego Marcina Kamińskiego z Lecha Poznań.
Wolski przed szansą
Powołanie dostanie także ktoś z dwójki: Kamil Glik – Marcin Komorowski. Ten drugi, obrońca Tereka Grozny, na razie narzeka na uraz, ale być może przed środą uda się określić, czy jest w stanie wyleczyć się do Euro. Na lewej stronie obrony Smuda widzi Jakuba Wawrzyniaka i Sebastiana Boensicha, mimo że Boenisch nie grał przez 15 miesięcy z powodu poważnej kontuzji. Prawa część obrony to oczywiście Łukasz Piszczek. Jego zmiennikiem może być Grzegorz Wojtkowiak.