Jak PO się nie zmieni, dostaniemy 18 procent

Marzą mi się w Platformie władze ludzi uczciwych - mówi Jackowi Nizinkiewiczowi konserwatywny poseł PO John Godson

Publikacja: 15.07.2013 20:30

John Godson

John Godson

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Wciąż nosi pan przy sobie rezygnację z PO?

John Godosn, poseł PO:

Nic się nie zmieniło. List mam w teczce.

Jaki powód odejścia z PO podaj pan w liście?

Nie podaję powodów odejścia z PO. To informacja, że rezygnuję z członkostwa w partii.

Czyli list rezygnacyjny in blanco?

Tak.

Ma pan dzisiaj powody, żeby podziękować PO za współpracę?

Dzisiaj koledzy z PO, głównie ci z mojego regionu, już mnie nie atakują. Musiały paść odgórne instrukcję, żeby przestano wypychać mnie z partii.

A Jarosław Gowin jest wypychany z partii?

W PO nie ma sprzyjającej atmosfery dla Gowina, mojej osoby i konserwatystów. Zbliżają się wybory wewnątrzpartyjne, więc zobaczymy co z tego wyniknie.

Ilu konserwatystów jest w Sejmie?

W samym Sejmie jest ponad połowa konserwatystów. Cały PiS, Solidarna Polska, większość PSL oraz od 60 do 80 członków PO, to konserwatyści.

A ilu konserwatystów- Gowinowców jest w PO?

Nie ma "Gowinowców". Są tylko osoby myślące podobnie w sprawach światopoglądowych jak Pan Jarosław Gowin. To można zauważyć przy różnych głosowaniach.

Politycznie i ideowo bliższy jest panu Donald Tusk czy Jarosław Gowin?

Dotychczas zawsze bliski był mi Donald Tusk. Ale mam za złe premierowi, że pozwolił, aby projekty światopoglądowe poróżniły członków Platformy. Mam za złe Donaldowi Tuskowi, że pozwolił naciskać na posłów PO myślących inaczej niż reszta. Odebrałem to bardzo osobiście, bo ludzie nie powinni głosować wbrew własnemu sumieniu. Nie ważne, czy to są naciski na liberałów czy konserwatystów. Dobrze, że jednak nie było dyscypliny partyjnej przy uboju rytualnym. 30- 40 osób w PO mogło złamać dyscyplinę.

Premier Tusk zbliżył pana z Jarosławem Gowinem?

Tak, bo wcześniej byliśmy w przeciwstawnych obozach. Gowin był bliski Schetynie, a ja Grabarczykowi. Dzisiaj jest trochę inaczej.

Czy będzie pan kandydował na prezydenta Łodzi?

Rozważam możliwość kandydowanie na prezydenta Łodzi.

Wbrew Hannie Zdanowskiej, prezydenta miasta z PO, która może ubiegać się o reelekcje z ramienia Platformy?

Nie jest powiedziane, że muszę kandydować na prezydenta Łodzi z ramienia PO.

Czyli jeśli nie dostanie pan rekomendacji PO, to wystąpi pan przeciwko obecnej prezydent PO, jeśli prezydent Zdanowska zdecyduję się walczyć o reelekcję?

Nie wiem. Na razie rozważam możliwość kandydowania na prezydenta miasta Łodzi lub do   Parlamentu Europejskiego.

Jeśli PO nie rekomenduje pana jako kandydata partii na prezydenta Łodzi, to odejdzie pan z PO?

Jeszcze nie wiem. Obecnie przeprowadzam konsultacje społeczne, ankiety uliczne, które wypełniło już ponad 1400 respondentów. Rozmawiam z Łodzianami o ich potrzebach zmian. Jesienią poinformuję o swoich politycznych planach.

Cezary Grabarczyk miał do pana pretensje, że najpierw nie poinformował pan partii o swoich planach, tylko ogłosił je pan w mediach.

O swoich politycznych planach najpierw powiadamiam swoich mocodawców. A moimi mocodawcami są wyborcy, a nie PO.

Ale to dzięki PO został pan posłem. Nie wyborcy zadecydują na którym miejscu listy wyborczej PO, jeżeli już, znajdzie się pan w przyszłych wyborach, ale partia, dla której pańskie działania mogą być oznaką braku lojalności.

To nie istotne, na którym miejscu listy będę. W poprzedniej kadencji dostałem się do Sejmu z najgorszego (19/20) miejsca na liście PO, z tysiąc złotowym limitem na kampanię.

Nie ma pan wrażenia, że osłabia PO?

Nie sądzę. Bardzo wspierałem panią Hannę Zdanowską podczas ostatnich wyborów o prezydenturę Łodzi, ale ostrzegałem ją, że może mieć we mnie konkurenta w przyszłych wyborach. Na dyżury poselskie przychodzi do mnie wielu Łodzian, którzy nie są zadowoleni z pracy pani prezydent. Próbuję mobilizować PO. Platforma straciła już Bytom, Rybnik, Elbląg i może stracić Warszawę. Nie możemy cieszyć się i mówić, że nic się nie stało. Biję w Platformie na alarm. Niektórzy politycy PO stali się aroganccy. Moja partia nie słucha obywateli, tylko przed wyborami kokietuje wyborców, a po wyborach o nich zapominamy. Jeżeli się nie zmienimy to nasz elektorat skurczy się do 18 proc. w najbliższych wyborach parlamentarnych.

Nawet wrogowie PO nie wróżą tak źle pańskiej partii.

Jeśli PO będzie skupiać się na projektach ustaw światopoglądowych, które dzielą partię, to przegra wybory. Platforma przegra jeśli będzie skręcać obyczajowo w lewo. Stracimy naszych konserwatywnych wyborców. Codziennie otrzymuje takie sygnały od wyborców, którzy mówią że nie mają już na kogo głosować.

Jeśli PO stać zaledwie na 18 procentowe poparcie, to ile może zdobyć PiS?

Głosy oddane na PiS będą głosami protestu przeciwko PO.

I co się stanie jak wygra PiS? Czy rządy Kaczyńskiego są zagrożeniem dla demokracji?

Pamiętam jak rządził PiS, to był zły klimat w Polsce. Polacy mieli poczucie zagrożenia, niepewności i nie ufali sobie wzajemnie. Obawiam się rządów Jarosława Kaczyńskiego z Antonim Macierewiczem. Szanuję ich, ale osoby które knują, węszą i żyją w świecie konspiracji, zawsze budzą mój niepokój.

Ale wcześniej chciał pan być członkiem partii tych „knucicieli" i „węszycieli"?

Jak powstawała Platforma i PiS, to chciałem należeć do jednej z tych partii. Złożyłem podanie do PiS w Szczecinie, ale partia Kaczyńskiego nie potraktowała mnie poważnie. Dzisiaj nie żałuję, bo nie odnalazłbym się w PiS, który ma twarz Antoniego Macierewicza.

Antoni Macierewicz nie jest twarzą PiS. To prof. Piotr Gliński może być kandydatem PiS na prezydenta stolicy i kraju. PiS przedstawia się dzisiaj jako partia stonowanego i wywarzonego przekazu.

Prof. Gliński nie jest twarzą PiS. W partii Kaczyńskiego wszyscy muszą myśleć i mówić tak jak prezes. Nie mógłbym być niezależny w PiS.

A w Platformie może pan być niezależny?

W PO nikt mnie nie usuwa za to co mówię, choć niektóre osoby w partii nie zgadzają się z moimi poglądami.

Zaakceptowałby pan powyborczą koalicję PO z SLD?

Nie sądzę, żeby PSL zgodziło się na trzeciego koalicjanta. Jeśli Platforma przechyli się w lewo i będzie wprowadzać dyscyplinę partyjną w sprawach światopoglądowych, to wystąpię z partii. Platforma zmieniła się bardzo odkąd do niej wstąpiłem. Tamta Platforma dawała każdemu możliwości, od prawa do lewa, rozwoju. Podstawy starej PO były oparte na dekalogu. Dzisiaj w Platformie konserwatyzm w sprawach światopoglądowych jest na cenzurowanym.

Dzisiaj Platforma nie jest już obywatelska?

Proszę mnie zwolnić z odpowiedzi na to pytanie.

Czas na zmianę lidera w PO?

Niech członkowie PO zdecydują, czy chcą zmiany lidera.

Pan zagłosuje za zmianą lidera?

Niech mój wybór zostanie moją tajemnicą.

Platformie przydałoby się przewietrzenie na szczytach władzy?

Zdecydowanie tak. PO potrzebuje pilnej zmiany władz w niektórych regionach. Zarząd krajowy składa się z szefów regionów. Marzą mi się w Platformie władze ludzi uczciwych, skromnych, którzy chcą służyć ludziom, słuchają ich i chcą im służyć.

Jacy ludzie dzisiaj rządzą Platformą w regionach?

Nie chciałbym w PO rządów ludzi, dla których najważniejszy jest interes własny.  W Platformie nie może być polityki wycinania ludzi, marginalizowania oponentów, wyrzucania ich, osłabiania inaczej myślących i podcinania im skrzydeł.

Chce pan w PO pluralizmu, który będzie pozwalał na nazywanie homoseksualizmu zboczeniem?

Tak. Nie ja uważam homoseksualizm za zboczenie, ale Pismo Święte. Nie chcę obrażać homoseksualistów.

Dlaczego sprzeciwia się pan związkom partnerskim?

Związki partnerskie są tylko przyczółkiem dla małżeństw homoseksualnych i adopcji dzieci przez osoby tej samej płci. Jestem przeciwko instytualizacji związków partnerskich. Opowiadam się za rozwiązaniem pana prezydenta, który uważa że w istniejących ustawach powinny nastąpić zmiany, które ułatwiałyby wspólne życie osobom tej samej płci.

Czy jest pan za utrzymaniem status quo, jeśli chodzi o ustawę aborcyjną?

Tak, ale płody u których wykryje się zespół downa nie powinny być usuwane.

A ciąża powstała w wyniku gwałtu powinna być usunięta?

Osobiście uważam, że nie, ale to jest decyzja, która powinna być pozostawiona kobietom. Nie potrafiłbym narzucić kobietom życia z dziewięciomiesięcznym świadectwem gwałtu.

Czy widzi pan miejsce na nową partię polityczną między PiS a PO?

Jeśli PO dalej będzie się przechylać na lewo, to zrobi miejsce nowej partii. Testem dla PO będzie głosowanie w sprawie związków partnerskich. Jeśli zostanie przeforsowania w obecnym kształcie, to wiele osób w PO tego nie zaakceptuje.

Zakłada pan, że Jarosław Gowin po przegranych wyborach w PO z Donaldem Tuskiem może zostać wypchnięty z partii?

Wypchniecie Gowina z PO zaszkodziłoby partii. Były minister sprawiedliwości wnosi do partii ferment intelektualny i dyskusję, która nie pozwala zastygnąć Platformie w samozadowoleniu.

Powinna dojść do debaty Tuska z Gowinem?

Tak. Powinno dojść do debaty Tuska z Gowinem.

Debaty wewnątrzpartyjnej?

Debata Gowina z Tuskiem powinna być publiczna i nie powinna się zamykać tylko na członków PO. Otwarta debata byłby tylko plusem dla partii, bo pokazałaby Platformę jako partię w której trwa dyskusja i oczyszczenie.

Dlaczego Donald Tusk nie chce debaty?

Niech Pan zapyta pana Premiera. Nie wiem ale publicyści mówią że to dlatego, że mógłby stracić na tym. Gowin ma dobre pomysły dla PO. Podobnie pan premier, ale co innego mieć dobry pomysł, a co innego działać, tym bardziej jak się ma warunki do działania. Chciałbym, żeby doszło do debaty i każdy z kandydatów na szefa PO mógł pokazać, który jest lepszy.

Ale to chyba mało możliwe, choć, zmieniając temat, przyznał pan ostatnio, że wierzy we wskrzeszenia.

Wierzę w cuda.

Choć nie uważa pan, procesów beatyfikacji czy kanonizacji za sensowne?

Jestem zielonoświątkowcem charyzmatykiem i w mojej wierze nie ma wyświęceń. Świeci są wszyscy ci, którzy wierzą w Jezusa Chrystusa.

Czyli nie widzi pan potrzeby kanonizacji Jana Pawła II?

Katolicy potrzebują nobilitacji Jana Pawła II. Z mojego punktu widzenia wyświęcenie nie ma dla mnie znaczenia.

Chciałbym, żeby Polacy wypełniali testament Jana Pawła II zamiast stawiać mu kolejne pomniki.

Nawet politycy potrafią toczyć walki o stawianie pomników zmarłym.

Może to próba, zaspokojenia sumienia, że zrobiono wszystko za życia dla tej osoby. W Polsce za życia osoby są niedoceniane, a po śmierci stawia się im pomniki. Nie rozumiem takiego podejścia. Ostatnio nawet Papież kazał usunąć swój pomnik. To dobry kierunek.

Wciąż nosi pan przy sobie rezygnację z PO?

John Godosn, poseł PO:

Pozostało 99% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!