Platforma poniżej 20 proc.

Poparcie dla rządzącej partii jest rekordowo niskie. Nie pomaga rekonstrukcja gabinetu Donalda Tuska.

Publikacja: 26.11.2013 09:00

Rekonstrukcja rządu nie pomogła PO. Na zdjęciu premier Tusk podczas prezentacji nowych ministrów 20

Rekonstrukcja rządu nie pomogła PO. Na zdjęciu premier Tusk podczas prezentacji nowych ministrów 20 listopada

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Najnowsze badanie ośrodka IBRiS „Homo Homini" dla „Rz" pokazuje kolejny spadek notowań Platformy. To sondaż przeprowadzony wśród wyborców deklarujących, że wezmą udział w głosowaniu. W sumie stanowią oni 47 proc. badanych.

W tej grupie zdecydowanie wygrywa PiS – na partię Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza chce głosować ponad 29 proc. (spadek o 2 punkty od poprzedniego badania dwa tygodnie wcześniej). Poparcie dla Platformy zmalało o 1 punkt i spadło poniżej 20 proc. poparcia. Partię Donalda Tuska popiera w tej chwili 19 proc. badanych – rekordowo mało.

Czas się bać?

Przewaga PiS nad Platformą wynosi 10 pkt proc. – w wyborach parlamentarnych w 2011 r. różnica między tymi partiami była identyczna, ale na korzyść PO. – W poprzedniej kadencji kilka razy nasze sondaże spadały poniżej 25 proc. i wieszczono nam porażkę – przypomina w rozmowie z „Rz" członek zarządu PO Tomasz Lenz, lider partii w kujawsko-pomorskim. – Uważam, że wciąż mamy szansę wygrać wybory parlamentarne w 2015 r., choć oczywiście nie będzie to łatwe.

Platforma jest w tym trudniejszej sytuacji, że silną pozycję zachowuje SLD (15 proc.). Jeśli premier nie powstrzyma spadku swej formacji, to niedługo wyprzedzi ją lewica. To marzenie Leszka Millera, który pół roku temu wieszczył na podstawie swoich doświadczeń z czasu kierowania rządem: „Jeśli notowania Platformy spadną poniżej 20 proc., wtedy pojawi się Brutus. Gdy sondaże będą spadać, to członkowie partii zaczną się bać".

Nasz sondaż w SLD wzbudził radość. – Przy takich notowaniach mamy szansę wyprzedzić Platformę w ciągu kilku miesięcy. Możemy zająć drugie miejsce już w wyborach do Parlamentu Europejskiego – przekonuje sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski.

Lepiej od Platformy ma się jej koalicjant. Co prawda notowania PSL wciąż nie są imponujące (6 proc.), ale to jedyna partia, która zaliczyła znaczący wzrost (o 2 punkty).

Listę ugrupowań, które dostałyby się do Sejmu, zamyka Twój Ruch (5 proc., spadek o 1 punkt). Pod kreską znalazły się Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (4 proc.), Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry (3 proc.), a także głośny w ostatnich tygodniach Ruch Narodowy (1 proc.).

Obojętni na lifting rządu

W zamyśle premiera drugi oddech rządowi – a więc i Platformie – miała dać zeszłotygodniowa rekonstrukcja. Szef rządu usunął ze swego gabinetu ministrów, którzy sprawiali mu kłopoty – Krystynę Szumilas (edukacja), Michała Boniego (cyfryzacja), Marcina Korolca (środowisko) oraz Joannę Muchę (sport). Do tego rząd opuścili wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski oraz minister nauki Barbara Kudrycka.

Kilka dni wcześniej z rządu odszedł minister transportu Sławomir Nowak, któremu prokuratura chce odebrać immunitet i oskarżyć o zatajenie drogiego zegarka w oświadczeniu majątkowym.

Jego miejsce zajęła dotychczasowa minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska, której premier dołożył resort po Nowaku i którą awansował na wicepremiera.

Zapytaliśmy Polaków, czy rzeczywiście rekonstrukcja zmieni ich opinię o rządzie (nasze badanie przeprowadziliśmy jeszcze przed sobotnią konwencją PO, podczas której premier zapowiedział walkę z biedą i starania o poprawę na rynku pracy). Zdecydowana większość badanych (73 proc.) deklaruje, że rekonstrukcja nie wpłynie na ich zaufanie do gabinetu Tuska. Rządowi po liftingu bardziej ufa 6 proc. badanych, a mniej – 14 proc.

Największymi optymistami są oczywiście wyborcy Platformy. To wśród nich najwięcej jest osób, które deklarują, że po rekonstrukcji ich zaufanie do rządu wzrosło (23 proc.). W elektoratach pozostałych partii taki wzrost zaufania deklaruje po kilka procent wyborców.

I oczywiście – największymi sceptykami są wyborcy PiS. To w tej grupie najwięcej jest osób deklarujących, że po rekonstrukcji ich zaufanie do rządu jeszcze bardziej spadło (27 proc.).

Zobaczymy za dwa lata

Jednocześnie w elektoratach wszystkich trzech głównych partii – PiS, PO i SLD – najwięcej jest osób, dla których rekonstrukcja nie ma żadnego znaczenia. Wśród wyborców PiS deklaruje to 67 proc. badanych, w elektoracie PO – 71 proc., a wśród zwolenników SLD – aż 79 proc.

Tomasz Lenz: – Jestem przekonany, że prędzej czy później nowi ministrowie wpłyną na poprawę notowań Platformy. Rekonstrukcja ma nam pomóc w perspektywie dwóch lat, a nie kilku dni.

Najnowsze badanie ośrodka IBRiS „Homo Homini" dla „Rz" pokazuje kolejny spadek notowań Platformy. To sondaż przeprowadzony wśród wyborców deklarujących, że wezmą udział w głosowaniu. W sumie stanowią oni 47 proc. badanych.

W tej grupie zdecydowanie wygrywa PiS – na partię Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza chce głosować ponad 29 proc. (spadek o 2 punkty od poprzedniego badania dwa tygodnie wcześniej). Poparcie dla Platformy zmalało o 1 punkt i spadło poniżej 20 proc. poparcia. Partię Donalda Tuska popiera w tej chwili 19 proc. badanych – rekordowo mało.

Pozostało 87% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!