Takiego wyroku we współczesnej historii Egiptu jeszcze nie było. A w ostatnich latach trudno się doszukać podobnego gdziekolwiek na świecie.

Wczoraj lokalny sąd w mieście Minja w środkowym Egipcie skazał na śmierć 529 osób związanych z Bractwem Muzułmańskim – organizacją teraz nielegalną i nawet uznawaną przez władze za terrorystyczną, a jeszcze kilka miesięcy temu rządzącą w tym kraju. Głównym zarzutem, który im postawiono w błyskawicznym procesie (zaczął się w sobotę), było zabicie oficera policji podczas zamieszek antyrządowych w zeszłym roku.