Do euro spieszy się tylko lewicy

O ile małe partie prawicowe sprzeciwiają się wejściu ?do strefy euro, o tyle lewica chciałaby tego natychmiast. PO i PiS zachęcają, by jeszcze poczekać.

Publikacja: 23.05.2014 05:10

Reprezentująca SLD Joanna Senyszyn chciałaby jednak, by przyjęcie euro nastąpiło „jak najszybciej".

Reprezentująca SLD Joanna Senyszyn chciałaby jednak, by przyjęcie euro nastąpiło „jak najszybciej".

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Pytanie o termin przyjęcia wspólnej waluty (do czego Polska zobowiązała się, wstępując do Unii Europejskiej), znalazło się wśród zagadnień, o które „Rz" zapytała wszystkich kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Zwolennicy jak najszybszej rezygnacji ze złotego byli w naszej debacie w zdecydowanej mniejszości.

Ryszard Kalisz z Europy Plus Twój Ruch wskazuje, że Polska zobowiązała się, że przyjmie wspólną walutę do 1 stycznia 2019 r. Jego zdaniem „wynikiem tego będą tańsze kredyty hipoteczne i wzmocnienie wewnętrznej konsumpcji".

Reprezentująca SLD Joanna Senyszyn chciałaby jednak, by przyjęcie euro nastąpiło „jak najszybciej". Zauważa jednak, że utrudnia to obecna sytuacja gospodarcza.

Jednak już Adam Gierek z Unii Pracy, który startuje z tych samych list, przekonuje, że w tej sprawie nie należy się spieszyć. „Sztuczne przyspieszanie tych procesów może bardzo źle się odbić na rozwoju gospodarczym" – argumentuje.

To stanowisko zbliżone do tego, które reprezentują przedstawiciele PO, PiS czy PSL.

„Wejście do strefy euro jest możliwe wtedy, gdy będzie to w pełni bezpieczne dla Polski" – wskazuje Jacek Saryusz-Wolski (PO). „Dopóki nie będziemy stanowili realnej siły na wspólnym rynku, dopóty nie może być mowy o przystąpieniu do Unii Walutowej" – precyzuje stanowisko PiS Tomasz Poręba.

Mniejsze ugrupowania prawicowe są euro zdecydowanie przeciwne. Partia Janusza Korwin-Mikkego wskazuje co prawda, że zobowiązań należy dotrzymywać, ale podaje nierealistyczną datę wymiany złotego – 2222 rok.

Jarosław Gowin przyjęciu euro się sprzeciwia i przekonuje, że UE potrzebny jest  „powrót do walut narodowych". Tak daleko nie idzie Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Patryk Jaki chciałby, żeby Polska w Europie miała podobny status do Wielkiej Brytanii, która zachowała funta. A Artur Zawisza z Ruchu Narodowego uważa, że pakt fiskalny unieważnił zobowiązanie zmiany waluty.

Pytanie o termin przyjęcia wspólnej waluty (do czego Polska zobowiązała się, wstępując do Unii Europejskiej), znalazło się wśród zagadnień, o które „Rz" zapytała wszystkich kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Zwolennicy jak najszybszej rezygnacji ze złotego byli w naszej debacie w zdecydowanej mniejszości.

Pozostało 82% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!