Podczas ostrzału zginęła jedna osoba, jedna została ranna. Ofiarą śmiertelną jest 33-letnia kobieta, która zmarła trafiona odłamkiem podczas ataku, ranny to ukraiński wojskowy.
Do Mariupola ściągnięto dodatkowe siły wojskowe.
"Mariupol jest i będzie ukraiński. Obecnie miasto jest wzmacniane. Nadeszły dodatkowe wojska, w tym 1. operacyjna brygada Gwardii Narodowej. Nie należy panikować. Pełne zdecydowanie i gotowość obrony Mariupola" - napisał na facebooku minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow,
Ekspert wojskowy związany z ukraińskimi władzami, Dmytro Tymczuk, oświadczył, że w nocy rosyjskie wojska i separatyści atakowali nie tylko Mariupol, ale także inne miejsca w okolicach Ługańska, Debalcewa i lotniska w Doniecku. Ekspert twierdzi, że armia ukraińska prowadzi jedynie działania defensywne, a stroną ofensywną w potyczkach są separatyści wspierani przez Rosjan.