Reklama

Dobrzy uczniowie to uważni wyborcy

Mniej głosów nieważnych jest w regionach, które mają lepsze wyniki edukacyjne – wynika z naszej analizy.

Aktualizacja: 02.12.2014 07:38 Publikacja: 02.12.2014 01:00

Dobrzy uczniowie to uważni wyborcy

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Statystyki pokazują  zależność pomiędzy liczbą nieważnych głosów wyborczych a osiągnięciami edukacyjnymi poszczególnych województw.

Porównaliśmy mapę nieważnych głosów w wyborach samorządowych 2014 opublikowaną przez portal www.wyborynamapie.pl (opracowaną na bazie protokołów wojewódzkich komisji wyborczych) z analizą osiągnięć edukacyjnych uczniów przygotowaną przez Instytut Analiz Regionalnych. To zestawienie zostało przygotowane na podstawie danych Centralnej Komisji Edukacyjnej i dotyczyło średnich wyników uczniów z poszczególnych województw, jakie uzyskiwali w latach 2005–2011 ze sprawdzianu szóstoklasisty oraz egzaminu gimnazjalnego, czyli – w przeciwieństwie do matury – obowiązkowych elementów edukacji dla wszystkich uczniów.

Wnioski? W tegorocznych wyborach do sejmików wojewódzkich relatywnie najmniej głosów nieważnych oddano w województwach podkarpackim, lubelskim, podlaskim, śląskim, małopolskim i świętokrzyskim. Te regiony, z wyjątkiem woj. świętokrzyskiego, osiągają ponadprzeciętne wyniki edukacyjne.

W przypadku województw małopolskiego i podkarpackiego średni wynik sprawdzianu szóstoklasisty jest o kilka punktów procentowych wyższy od średniej krajowej. Jeszcze lepsze wyniki uczniowie z tych województw otrzymują na egzaminie gimnazjalnym.

Z drugiej strony największą liczbę głosów nieważnych odnotowano w województwach wielkopolskim, pomorskim, zachodniopomorskim, lubuskim czy warmińsko-mazurskim. To z kolei regiony, w których wyniki edukacyjne są poniżej średniej krajowej. W przypadku województwa wielkopolskiego czy zachodniopomorskiego na poziomie szkoły podstawowej są o kilka punktów procentowych niższe niż średnia krajowa, a tendencja ta pogłębia się jeszcze na poziomie gimnazjalnym.

Reklama
Reklama

– To istotne, bo pokazuje, że kolejne etapy kształcenia nie likwidują różnic w wykształceniu pomiędzy uczniami z różnych regionów Polski, ale wręcz je pogłębiają – mówi „Rzeczpospolitej" dr Bogdan Stępień z Instytutu Analiz Regionalnych. W 2011 r. różnica pomiędzy średnim wynikiem na egzaminie gimnazjalnym w najlepszym i najgorszym województwie sięgała aż 12 punktów proc.

Politolog i socjolog dr Jarosław Flis nie chce wyciągać jednoznacznych wniosków na podstawie tej zależności. Uważa, że potrzebna jest bardziej szczegółowa analiza wyników edukacyjnych i liczby nieważnych głosów na poziomie powiatów. – Niewykluczone, że wciąż mamy do czynienia z pewną częścią społeczeństwa, która z racji problemów natury edukacyjnej nie potrafi poprawnie oddać głosu. Choć trzeba podkreślić, że zdecydowana większość Polaków oddaje głosy ważne – mówi Flis. I wskazuje na zależność pomiędzy wielkością województwa a liczbą głosów nieważnych w wyborach samorządowych. – W dużych regionach prawdopodobieństwo, że wyborca znajdzie na liście osobę, którą zna, jest mniejsze, dlatego jest tam większa liczba głosów nieważnych z powodu niezakreślania żadnego kandydata. To tłumaczyłoby, dlaczego w województwie mazowieckim za sprawą jego północnej części oddano więcej głosów nieważnych, niż wynikałoby to z efektów kształcenia w tym regionie.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama