Aktualizacja: 05.02.2015 18:01 Publikacja: 05.02.2015 18:01
Foto: AFP
Według ukraińskiego wywiadu od początku walk w połowie stycznia jednostki rosyjskiej artylerii zużyły średnio 150 ton amunicji dziennie. Rosjanie dowożą pociski pociągami od granicy do stacji w zajętym ukraińskim Iłowajsku. Codziennie wjeżdżają tam dwa składy. Ukraińcy nie mogą im nic zrobić, ponieważ rosyjska armia rozmieściła silną obronę przeciwlotniczą na całym terenie zajętym przez separatystów (uniemożliwiając ataki samolotów), a stacja znajduje się poza zasięgiem ukraińskiej artylerii.
Z Iłowajska amunicja rozwożona jest do magazynów. Najwięcej dowożą jej do Doniecka, bo aż 20 ciężarówek dziennie. Dopiero stamtąd rozwożona jest do poszczególnych jednostek.
Niesprawna organizacyjnie rosyjska armia nie nadąża zarówno z dowożeniem pocisków do ukraińskiej granicy, jak i z dostarczaniem jej oddziałom na froncie, dlatego w czwartek około południa ucichły walki we wszystkich miejscach, w jakich je toczono od trzech tygodni: na północny zachód od Ługańska i w okolicach Mariupola.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas