Reklama

"Za nieprawidłowości w KBW odpowiada rząd"

NiK zawiadamia prokuraturę i ABW w sprawie nieprawidłowości w Krajowym Biurze Wyborczym.

Publikacja: 31.03.2015 14:31

Były przewodniczący PKW Stefan Jaworski (z lewej) i były szef KBW Kazimierz Czaplicki

Były przewodniczący PKW Stefan Jaworski (z lewej) i były szef KBW Kazimierz Czaplicki

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Najwyższa Izba Kontroli podała wyniki audytu w Krajowym Biurze Wyborczym. W raporcie z kontroli stwierdziła poważnie nieprawidłowości dotyczące procesu przetargowego na systemy informatyczne oraz rażące błędy w samym systemie. Rzecznik prasowy NIK powiedział, że Izba powiadamia prokuraturę i ABW, przekazując raport z kontroli.

Zdaniem PiS ta sprawa kompromituje obecny rząd. - Politycznie za te nieprawidłowości odpowiadają rządzący. To pewien symbol stanu państwa - mówi "Rzeczpospolitej" poseł Jan Dziedziczak. - Już kilka lat temu mocno wnioskowaliśmy o wsparcie i zmiany w procesie liczenia głosów. Sugerowaliśmy także, żeby - już na etapie uchwalania - wprowadzić poprawki w Kodeksie Wyborczym. One by wyeliminowały nadużycia - dodaje.

Nie zgadza się z nim jednak poseł Antoni Mężydło z PO. Możemy mówić tylko o odpowiedzialności administracyjnej, a ta spada na Krajowe Biuro Wyborcze. Oni powinni przestrzegać procedur i prawa zamówień publicznych - twierdzi. Jak podkreśla, nadzór nad KBW sprawuje ewentualnie PKW. - Przepisy są jasne i szukanie odpowiedzialności wyżej jest daremne - zaznacza.

Mężydło przypomina też, że politycy próbowali interweniować w KBW przed wyborami samorządowymi. - Pamiętam, że na sejmowej Komisji Administracji i Cyfryzacji rozmawialiśmy, że ten system nie działa, ale KBW szła w zaparte. Mówili, że system zadziała, a w konsekwencji nie zastosowali nawet żadnych ostrożnościowych procedur, choćby równoległego liczenia głosów ręcznie - podkreśla.

Dziedziczak przypomina jednak, że PiS postulował szereg zmian, które mogłyby pozwolić na uniknięcie nieprawidłowości. - PKW jest reliktem przeszłości, pamięta bardzo dawne czasy. Trzeba ją zmienić, my sugerowaliśmy konstrukcję, w której reprezentowane byłyby wszystkie siły polityczne. Wtedy każdy bezlitośnie patrzyłby drugiemu na ręce. Niestety wybrano zupełnie inną koncepcję - mówi poseł PiS. Jak zaznacza, jego partia od lat wskazuje na konieczność zmian. - Ale te głosy są lekceważone. Większości politycznej zależy na ich nieprowadzaniu - twierdzi.

Reklama
Reklama

Sama kontrola w KBW to pokłosie skandalu z liczeniem głosów z wyborów samorządowych. NIK nie zostawiła na KBW suchej nitki. Zarzuca m.in. nierzetelne przeprowadzenie przetargu na system informatyczny i naruszenie przepisów Prawa zamówień publicznych niemal na każdym etapie postępowania. Stwierdza też, że te nieprawidłowości miały ostatecznie wpływ na wyniki niektórych rozstrzygnięć. NIK podkreśla też, że uwagi formułowane przez pracowników KBW nie były oparte o precyzyjne i obiektywne kryteria oceny, co stwarzało ryzyko wystąpienia korupcji.

Z kontroli wynika także, że KBW nie określiła precyzyjnie wymagań jakościowych dla systemu informatycznego, który miał zostać użyty do obsługi wyborów samorządowych. Izba krytykuje także KBW, za odebranie i zapłacenie za system bez żadnego sprawdzenia dostarczonego produktu. W efekcie tego, jak twierdzi NIK, KBW dopuściła do użytkowania system, w którym występowały krytyczne błędy, np. dotyczące ustalania wyników wyborów przy remisie wyborczym.

Najwyższa Izba Kontroli oceniła także stan przygotowań infrastruktury informatycznej KBW przed wyborami prezydenckimi. Zdaniem NIK jest on niewystarczający, dlatego też Izba rekomenduje przeprowadzenie tej elekcji bez szczególnego wsparcia informatycznego.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama