Monika Olejnik zapytała Grzegorza Schetynę, dlaczego ministrowie z Platformy Obywatelskiej nie stracili stanowisk rok temu. - Proszę pytać Tuska albo Grasia - odpowiedział uczestnik audycji "Gość Radia Zet". – To był czerwiec, kilka tygodni przed odejściem Tuska do Brukseli. Może to miało wpływ na to, że nie podjął drastycznych decyzji – dodał minister spraw zagranicznych.

– Zgadzam się, że hipoteka, którą otrzymała premier Kopacz, jest ogromna. Jeśli uda się ją odciąć, to tylko dobrze dla Platformy – dodał Schetyna.

Minister spraw zagranicznych tłumaczył, że premier Kopacz potrzebowała czasu, aby przygotować odpowiedź na kryzys wywołany nagraniami. – Proszę zrozumieć, że nie od razu przekonuje się dobrego kandydata do objęcia funkcji ministerialnej na kilka miesięcy – argumentował.

Schetyna ocenił, że Kopacz „ucieka do przodu". – Tam nie uczęszczali tylko posłowie PO, ale również lewicy i PiS. Intuicja mi mówi, że mogą być kolejne odsłony. Stąd pożegnanie się z tymi, którzy mogą być zakładnikami tych taśm – stwierdził Schetyna.