Kolumna samochodów wyjechała nad ranem z obwodu Rostowskiego. Wyjazd zorganizowało rosyjskie Ministerstwo do Spraw Sytuacji Nadzwyczajnych. Jest to już 37. transport tego typu.

Jak twierdzą Rosjanie, w samochodach znajduje się 700 ton podręczników szkolnych dla dzieci i ponad 500 ton artykułów spożywczych - konserw, mąki, kasz i herbaty.

Ukraina nie akceptuje dostarczanej w ten sposób pomocy, wyrażając wątpliwości co do rzeczywistej zawartości ciężarówek. Ukraiński rząd i media zwracają uwagę, że rosyjskie TIR-y wjeżdżają na teren Ukrainy przez przejścia graniczne, które są poza kontrolą ukraińskich służb granicznych. Nikt więc nie jest w stanie sprawdzić, co rzeczywiście wiozą. A według Ukraińców - w ten sposób dostarczane jest separatystom uzbrojenie.