Czas na ekosystemy rozwoju

Ostatnie ćwierćwiecze było wielkim sukcesem indywidualnej przedsiębiorczości Polaków.

Publikacja: 13.12.2015 17:48

Czas na ekosystemy rozwoju

Foto: YouTube

Z pewnością nie wszyscy obywatele skorzystali z szans i owoców transformacji ustrojowej, ale generalnie udało nam się wyraźnie zredukować dystans dzielący naszą gospodarkę od państw Zachodu. Polski przedsiębiorca urósł w tym czasie do rangi zbiorowego bohatera – tego, który, mimo kłód rzucanych pod nogi, „pociągnął" wzrost gospodarczy kraju.

Od tej pory diametralnie zmieniły się jednak uwarunkowania rynkowe. W latach 90. brakowało wszystkiego, więc, choć trudno było cokolwiek wyprodukować, to nie sztuką było to sprzedać. Dziś sytuacja się odwróciła – dóbr i usług jest w bród, gdyż stosunkowo łatwo o kapitał na inwestycje. Wyzwanie stanowi uplasowanie czegokolwiek na rynku. Na szczęście ten wzrost konkurencyjności przekłada się zazwyczaj na korzyści dla konsumentów – większą dostępność i wyższą jakość produktów i usług. To, co można kupić u nas, nie odbiega już tak bardzo od oferty dostępnej w  krajach wysoko rozwiniętych.

Nie można przecież jednak tylko konsumować... Trzeba też „coś" do gospodarki wkładać – z czegoś żyć. Wielu rodzimych przedsiębiorców czuje, że pewna droga powoli się kończy. Koszty – płac, energii, „bycia na bieżąco" ze zmieniającymi się wciąż regulacjami czy technologiami – nieustannie rosną, a przestrzeni do dotychczasowej formuły działalności jest coraz mniej. Wiąże się to także z silną penetracją importu, dysponującego „długimi kieszeniami" i globalnym know-how.

Cóż zatem możemy uczynić? Czy – tak jak zwykle robiliśmy w przeszłości – przyjąć postawę defensywną? Za wszelką cenę starać się odciąć od mechanizmów otaczającego nas świata, wedle zasady: „moja chata z kraja"? Taktyka ta sprawdziła się genialnie w czasach zaborów, wojen czy okupacji, pozwalając nam zachować tożsamość narodową przez ostatnie kilkaset lat. Czy w czasach pokoju i własnej państwowości takie podejście jest jednak najlepszym wyjściem z sytuacji? Na pierwszy rzut oka zapewnia „święty spokój", ale może utrwalić nas w pozycji peryferyjnej względem twardego jądra Europy czy świata. Czy aby na pewno jest to rozwiązanie na miarę naszych aspiracji?

Wydaje się, że lepszą opcją jest przełamanie naszej kulturowej pięty achillesowej – wsobnego indywidualizmu – i postawienie na budowę ekosystemów rozwoju opartych na współpracy. W globalnym świecie nie konkurują już pojedyncze firmy, ale całe konstelacje firm, uczelni i innych instytucji. Pozycję lidera wyznacza jego otoczenie – dostęp do solidnych, konkurencyjnych kosztowo i elastycznych kooperantów, kadr (zarówno kierowniczych jak i specjalistycznych), innowacji oferowanych przez start-upy itd. Dostatek otoczenia zależy natomiast od siły największych przedsiębiorstw – depozytariuszy międzynarodowych marek; to, jak im się powodzi na rynkach globalnych, wpływa na poziom i jakość relacji z otoczeniem.

Kooperacja i wspólne wyjście na świat, w oparciu o przywództwo liderów gospodarczych z wielu dziedzin, pozwoli nam obniżyć koszty transakcyjne i znacznie lepiej gospodarować zasobami, których – w końcu – aż tak wiele nie posiadamy. Takie podejście stałoby się rękojmią naszego awansu w łańcuchach wartości i globalnej ekspansji. Pozwoliłoby to działającym w Polsce przedsiębiorstwom rozwijać się i generować znacznie wyższe marże, tworząc tym samym dobrobyt dla siebie (właścicieli, pracowników) i swojego otoczenia (kooperantów, usługodawców), a przez to – całego społeczeństwa.

Alternatywą jest praktykowany przez nas od zawsze zwyczaj pokłócenia się o nieistotne szczegóły (kto wystawi swoje produkty na wyższej półce podczas międzynarodowej misji gospodarczej), zamrożenie działań i rozegranie nas przez tych, którzy w zglobalizowanym świecie potrafią się konsolidować.

Autor jest ekonomistą; wiceprezesem Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, dyrektorem Centrum Strategii Energetycznych

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!