Egzekucji dokonano publicznie, na oczach kilkudziesięciu osób - twierdzą świadkowie wydarzenia. Mężczyzna miał zostać aresztowany 4 stycznia po tym jak "słownie obraził kalifat". Po błyskawicznym procesie sąd religijny skazał go na śmierć pod zarzutem apostazji - czyli porzucenia wiary. 

Na obszarach opanowanych przez Daesh obowiązuje prawo szariatu.