Po tym jak kilka dni temu ostrzelane zostało miasto Kilis znajdujące się na granicy z Syrią, siły tureckie przygotowują się do akcji odwetowej na jej terytorium.
Prezydent Erdogan powiedział, że Turcja gotowa jest do samodzielnej obrony własnych interesów i nie oczekuje wsparcia od swoich sojuszników. - Podejmiemy wszelkie niezbędne kroki, by zapewnić naszym obywatelom bezpieczeństwo - podkreślił.
Miasto Kilis od stycznia jest obiektem regularnych ataków z terytoriów, które kontrolowane są przez Daesh. Dotychczas, zginęło co najmniej 20 osób, a 60 zostało rannych.
Turcja jest członkiem koalicji antyislamskiej. Z lotnisk, które leżą na jej terytorium startują między innymi amerykańskie samoloty, które atakują cele na terytorium Syrii.