Reklama
Rozwiń

Amerykańska inflacja nieco pokrzyżowała szyki złotemu

Złoty w środę złapał lekką zadyszkę, ale nie oznacza to jednocześnie, że ma on problemy. Inwestorzy rozgrywają bowiem wątek pokoju na Ukrainie.

Publikacja: 12.02.2025 17:13

Amerykańska inflacja nieco pokrzyżowała szyki złotemu

Foto: Adobe Stock

Rajd złotego został zatrzymany, przynajmniej na razie. W środę kłody pod nogi rzucili naszej walucie Amerykanie. Od początku dnia było jednak wiadomo, że to odczyt inflacji ze Stanów Zjednoczonych będzie kluczowy dla rynków. Znalazło to potwierdzenie w rzeczywistości.

Przed danymi złoty zyskiwał bowiem na wartości, a dolar był blisko złamania okrągłego poziomu 4 zł. Wyższe odczyty inflacji z USA sprawiły jednak, że znów pojawiły się pytania o dalsze obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a to umocniło dolara. To zaś odbiło się czkawką złotemu.

Czytaj więcej

Inflacja w USA wyższa od prognoz. Fed nie będzie spieszył się z obniżkami stóp

Efekt wyższej inflacji też jednak zaczął w miarę upływu czasu ustępować i rynek wrócił do punktu wyjścia. Po południu za dolara płacono 4,02 zł, euro było wyceniane na 4,17 zł, a frank kosztował 4,40. W przypadku tego ostatniego oznaczało to jednak spadek o 0,2 proc. i może też świadczyć, że apetyt na ryzyko wśród inwestorów wciąż jest spory.

Złoty czeka na pokój

– Wyższa inflacja CPI z USA podbiła dolara tylko na chwilę, później notowania EUR/USD powróciły do punktu wyjścia w okolicach 1,0370. W efekcie złoty pozostaje silny, a tematem, który jest coraz bardziej przywoływany, są spekulacje wokół potencjalnego rozejmu w Ukrainie. Planowane spotkania, zwłaszcza sekretarza Skarbu USA (Bessent) i wiceprezydenta USA (J.D. Vance) z prezydentem Zełeńskim, mogą być sygnałem, że USA pod wodzą Trumpa będzie zależeć na jak najszybszym zakończeniu konfliktu w Ukrainie, tak aby biznesowo skorzystać ze złóż metali ziem rzadkich. Tyle, że czy rynki aby nazbyt nie ufają temu, że negocjacje z Putinem będą łatwe? – zastanawia się Marek Rogalski, analityk walutowy DM BOŚ.

Odpowiedź na to pytanie poznamy zapewne w ciągu kilku tygodni, jeśli nawet nie dni.

Rajd złotego został zatrzymany, przynajmniej na razie. W środę kłody pod nogi rzucili naszej walucie Amerykanie. Od początku dnia było jednak wiadomo, że to odczyt inflacji ze Stanów Zjednoczonych będzie kluczowy dla rynków. Znalazło to potwierdzenie w rzeczywistości.

Przed danymi złoty zyskiwał bowiem na wartości, a dolar był blisko złamania okrągłego poziomu 4 zł. Wyższe odczyty inflacji z USA sprawiły jednak, że znów pojawiły się pytania o dalsze obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a to umocniło dolara. To zaś odbiło się czkawką złotemu.

Waluty
Oni mają najwięcej kryptowalut. Korea Północna trzecia na świecie
Waluty
Kolejny dzień słabości złotego
Waluty
Kontrolowana korekta złotego
Waluty
Poranna słabość złotego
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Waluty
Złoty umacnia się w oczekiwaniu na efekty rozmów USA-Rosja
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń