Pierwsze godziny wtorkowego handlu na rynku walutowym upływają w spokojnej atmosferze. Dolar notuje niewielkie zmiany, a to determinuje też zachowanie naszej waluty. Ta pozostaje stabilna. Dolar o poranku były wyceniany na 4,01 zł, zaś euro kosztowało 4,32 zł. Tym samym mamy podtrzymanie tendencji, którą widzieliśmy już wczoraj na rynku.

Kurs korony najsłabszy od dwóch lat

- Początek nowego tygodnia na rynku nie przyniósł istotniejszych zmian w wycenach na wtorkowego z uwagi na dzień wolny w USA (Dzień Prezydenta). Również lokalnie trudno mówić o istotniejszych zmianach, aczkolwiek zwrócić należy uwagę na podbicie WIG20 przy relatywnie mocniejszym złotym, co sugeruje podtrzymanie zainteresowania krajowymi aktywami. Ponadto korona czeska przetestowała dwuletnie minima. W regionie CEE trwa podtrzymanie presji związanej z luzowaniem polityki. W szerszym kontekście rynek śledzi dane makro szacując szanse na ograniczenie QT w marcu i obniżki stop w maju przez Fed. Równocześnie należy zwrócić uwagę na środowe wyniki Nvidii, co może istotnie wpłynąć na szerszy sentyment rynkowy — wskazuje Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.

Jak wpłynie na kurs złotego paczka danych z Polski?

Wspomniane wyniki Nvidii będą jednym z kluczowych punktu tego tygodnia na rynkach. Dzisiaj kalendarz wydarzeń nie rozpieszcza, a to z kolei może nie zachęcać do większej aktywności rynkowej. Z perspektywy krajowej warto jednak zwrócić uwagę na kilka odczytów. - Dzisiaj poznamy istotne dane z krajowej gospodarki za styczeń – opublikowana zostanie produkcja przemysłowa, inflacja PPI i dane z rynku pracy — wskazują ekonomiści PKO BP.