Organy władzy zawiodły kredytobiorców. RPO składa skargę nadzwyczajną

Rzecznik Praw Obywatelskich złożył skargę nadzwyczajną od orzeczenia sądu, który trybie upominawczym nakazał kredytobiorcom zapłatę bankowi 751 tys. zł wraz z odsetkami. Jego zdaniem sąd złamał standardy konstytucyjne ochrony słabszego uczestnika obrotu gospodarczego i postąpił niezgodnie z prawem unijnym,

Publikacja: 05.03.2023 13:45

Organy władzy zawiodły kredytobiorców. RPO składa skargę nadzwyczajną

Foto: Adobe Stock

Jak możemy przeczytać na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich, 7 maja 2008 r. powodowie zawarli umowę kredytu na 432 848,85 zł indeksowanego kursem CHF na zakup nieruchomości mieszkaniowej. Spłata kredytu wraz z odsetkami miała nastąpić w 360 równych miesięcznych ratach. Oprocentowanie kredytu jest zmienne i na dzień sporządzenia umowy wynosiło 4,920% w skali roku. Zabezpieczeniem kredytu jest hipoteka kaucyjna nieruchomości.

Z uwagi na niedochowanie warunków kredytu bank wypowiedział umowę kredytu i wezwał do zapłaty należności. Wystąpił w 2016 r. do sądu z powództwem o zapłatę 751 980,79 zł wraz z dalszymi odsetkami liczonymi od kapitału.

Sąd Okręgowy 31 sierpnia 2016 r. wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, w którym nakazał pozwanym zapłatę bankowi 751 980,79 zł wraz z odsetkami umownymi wynoszącymi 10,98% w skali roku.

Pozwani wnieśli sprzeciw, który zawierał braki formalne. Wobec ich nieuzupełnienia sąd sprzeciw odrzucił. Zarówno pozwani, jak i RPO wnieśli skargę o wznowienie postępowania. Skarga pozwanych został odrzucona przez sąd 9 października 2020 r. Skarga RPO została odrzucona postanowieniem 10 marca 2022 r.

Rzecznik nie ma wątpliwości, że pozwanym przysługuje status konsumenta zarówno na gruncie art. 221 k.c., jak i na gruncie Konstytucji. - W świetle art. 76 Konstytucji, sąd, działając w imieniu Rzeczpospolitej, zobowiązany był zapewnić ochronę pozwanym jako słabszej stronie stosunku prawnego, zaś rozpoznając pozew powoda musiał stwierdzić fakty wskazujące jednoznacznie na to, że umowa kredytu zawierała postanowienia budzące wątpliwość co do ich abuzywności - pisze RPO. -  Nakazywało to sądowi skierowanie sprawy do postępowania zwykłego, czego zaniechał. W przypadku bowiem nieuwzględnienia z urzędu niedozwolonego charakteru postanowienia umownego, które z mocy prawa nie wiąże konsumenta, doprowadził do naruszenia art. 3851 k.c. - dodaje.

W ocenie Rzecznika organy władzy zawiodły pozwanych konsumentów. Jak bowiem wskazuje, "zamiast zmierzać do skorygowania zachwianej równowagi w relacji przedsiębiorca-konsument, sąd dodatkowo w sposób nieuprawniony obciążył konsumentów konsekwencjami ich rzekomego zaniedbania, ponieważ nie podjęli skutecznej obrony".

- Sąd, mimo posiadania wystarczającego materiału dowodowego – umowy kredytu przedłożonej przez bank, zaniechał zbadania zawartych w niej postanowień pod kątem ich niedozwolonego charakteru. Umowa kredytu była zawarta na wzorcu dostarczonym przez przedsiębiorcę, na treść której pozwani konsumenci nie mieli żadnego wpływu i nie mieli wyboru dotyczącego możliwości jej zawarcia. Jedynym ich uprawnieniem było prawo do rezygnacji z zawarcia umowy kredytu. Tymczasem SN stoi na stanowisku, że: „(…) ocena konkretnych postanowień kontraktowych należy zawsze do zakresu kognicji sądu meriti, z uwzględnieniem konkretnej umowy zawartej przez strony oraz całokształtu okoliczności danej sprawy” - pisze Rzecznik. 

Jak podkreśla, w konsekwencji doszło do działania zagrażającego bezpieczeństwu pozwanych konsumentów, które to bezpieczeństwo expressis verbis podlega ochronie władz publicznych na podstawie art. 76 Konstytucji.

Czytaj więcej

Frankowicze-konsumenci bez ochrony sądu. Skarga nadzwyczajna RPO

Jak możemy przeczytać na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich, 7 maja 2008 r. powodowie zawarli umowę kredytu na 432 848,85 zł indeksowanego kursem CHF na zakup nieruchomości mieszkaniowej. Spłata kredytu wraz z odsetkami miała nastąpić w 360 równych miesięcznych ratach. Oprocentowanie kredytu jest zmienne i na dzień sporządzenia umowy wynosiło 4,920% w skali roku. Zabezpieczeniem kredytu jest hipoteka kaucyjna nieruchomości.

Z uwagi na niedochowanie warunków kredytu bank wypowiedział umowę kredytu i wezwał do zapłaty należności. Wystąpił w 2016 r. do sądu z powództwem o zapłatę 751 980,79 zł wraz z dalszymi odsetkami liczonymi od kapitału.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił