Reklama

Dostęp do informacji publicznej: Gdy brakuje informacji, rodzą się podejrzenia

Na portalu Zatroskani.pl Witold Tosik nawołuje do „kruszenia urzędniczego betonu". Sam wystosował już kilkaset wniosków do władz.

Aktualizacja: 18.09.2016 18:23 Publikacja: 18.09.2016 17:36

Dostęp do informacji publicznej: Gdy brakuje informacji, rodzą się podejrzenia

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

W marcu 2016 r. Witold Tosik wysłał wniosek do burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego o informację, czy przed wyborami parlamentarnymi w 2015 r. miejskie billboardy zostały wynajęte jakiemukolwiek komitetowi wyborczego. Wystąpił też o udostępnienie zawartych umów. Uzyskał odpowiedź, że billboardy wynajęto komitetowi wyborczemu Platformy Obywatelskiej. Umowa pomiędzy Urzędem Miejskim a Komitetem Wyborczym PO na najem powierzchni reklamowej na billboardach nie może być udostępniona, ponieważ nie jest to dokument urzędowy.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Prawo drogowe
Kiedy na skrzyżowaniu działa zasada „prawej ręki"? Sąd rozstrzygnął spór
Prawo karne
Ponad 300 km/h przez Warszawę. Niespodziewany zwrot ws. pirata drogowego
Edukacja i wychowanie
Prywatne uczelnie przejmują studentów psychologii. Alarmujący raport
Sądy i trybunały
Prof. Piotr Tuleja: Ustrój Polski się zmienił, wróciliśmy do XIX wieku
Spadki i darowizny
Ile razy można zmienić testament notarialny i w jakim trybie? Zasady są jasne
Reklama
Reklama