Reklama
Rozwiń

Pierwsze zgrzyty w koalicji, czyli sejmowa awantura o wiatraki

Sejmowa koalicja zaliczyła pierwszą poważną wpadkę, wrzucając do projektu ustawy o zamrożeniu cen energii, przepisy o OZE. To styl PiS, z którym obiecywano walczyć - twierdzą eksperci.

Aktualizacja: 01.12.2023 08:22 Publikacja: 01.12.2023 03:00

Paulina Hening-Kloska wraz z rzecznikiem PSL Miłoszem Motyką oraz Borysem Budką podczas konferencji

Paulina Hening-Kloska wraz z rzecznikiem PSL Miłoszem Motyką oraz Borysem Budką podczas konferencji prasowej w Sejmie w Warszawie na temat projektu ustawy ws. tańszego prądu

Foto: PAP/ Tomasz Gzell

Grupa posłów Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 wniosła we wtorek do marszałka Sejmu poselski projekt ustawy o zamrożeniu cen energii. Pracami nad ustawą chwaliła się Paulina Hennig-Kloska, kandydatka na minister klimatu w rządzie Donalda Tuska.

Kontrowersje wybuchły, gdy okazało się, że w projekcie oprócz prokonsumenckich regulacji znajduje się również „wklejka” przepisów ułatwiających inwestycje w farmy wiatrowe. Zakładały one m.in. zmniejszenie wymaganej odległości wiatraków od zabudowy mieszkaniowej (minimum 300 m w przypadku zabudowy wielorodzinnej i 400 m w przypadku zabudowy jednorodzinnej), a także od parków narodowych i rezerwatów przyrody.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono