Składki jakie w pierwszym kwartale wpłaciliśmy do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych są o kilka procent wyższe niż w zeszłym roku. Nie oznacza to jednak, że uda się zachować nienaruszony Fundusz Rezerwy Demograficznej, bo z budżetu państwa do FUS trafiło już ponad 14,2 mld zł, czyli prawie 38 proc. dotacji przewidzianej na ten rok. Emerytury i renty rosną w tempie nieco szybszym niż wzrost składek w porównaniu do zeszłego roku.
- W ciągu trzech pierwszych miesięcy przychody Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu otrzymanych składek to 23,2 mld zł. To jest 26,3 proc rocznego planu - mówi Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (instytucji nadzorującej FUS). I dodaje, iż jest to więcej o ok. 6 proc od kwoty jaką w tym samym czasie dostał ZUS w zeszłym roku.
Rzecznik podaje też, że wydatki na emerytury i renty wyniosły 34,7 mld zł (24,8 proc. planu), tj. o 6,8 proc więcej w stosunku do podobnego czasu w 2009 roku., natomiast wydatki na pozostałe świadczenia ( w tym na zasiłki chorobowe i macierzyńskie ) wydano 3,3 mld zł (25,7 proc planu. To o 7,7 proc więcej niż rok temu, gdzie szczególnie szybko rosły wydatki na zasiłki chorobowe, bo wiele osób: uciekało na zwolnienia lekarskie przez potencjalnym zwolnieniem z pracy.
Wydatki i dochody FUS są szczególnie ważne w tym roku, bo w budżecie przewidziano ok. 38 mld zł dotacji z budżetu państwa na wypłatę świadczeń. Dodatkowo FUS może być wsparty też 7,5 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej. To osobny fundusz, na który ubezpieczeni płacą niewielki procent swojej składki emerytalnej na wypadek nierównowagi demograficznej na rynku pracy. W tej chwili na jego koncie jest 11 mld zł. Tak wysoka dotacja na ten rok związana jest z kiepską sytuacją FUS pod koniec zeszłego roku. W zeszłym roku ZUS w jego imieniu miał ok. 9 mld zł. kredytów komercyjnych. Większość jest już spłacona (pozostało 1,6 mld zł kredytu).
FUS potrzebował w zeszłym roku dodatkowych pieniędzy bowiem szybko rosła w ciągu roku liczba nowych emerytów, wyższa okazała się waloryzacja świadczeń, ludzie uciekali na zwolnienia lekarskie przez zwolnieniami, a największą wyrwę zrobiło obniżenie składki rentowej. W ciągu dwóch lat wpływy do FUS z tego powodu zmniejszyły się prawie o kilkanaście miliardów zł.