Nadal jednak polski przewoźnik odwołuje loty. W piątek, 26 października będzie ich 16, a łącznie od początku trwającego dziewiąty dzień strajku – 76.
Członek rady nadzorczej LOT, Bartosz Piechota, specjalista od prowadzenia dialogu społecznego wszedł w skład zarządu. Jednocześnie strajkujący otrzymali propozycję powrotu do negocjacji we wszystkich tematach podnoszonych przez protestujących. Zarząd poszedł również na ustępstwo i część z 67 osób, które otrzymały zwolnienia dyscyplinarne, mogą wrócić na wcześniej zajmowane stanowiska i to nie na umowy B2B, ale umowy o pracę. Oferta ta jednak nie dotyczy tych pracowników LOT, którzy podczas strajku grozili kolegom, bądź naruszali dobra osobiste innych osób, ani organizatorów strajku. LOT tłumaczy w komunikacie, że wynika to z konieczności przestrzegania prawa.
Bartosz Piechota, któremu spółka powierzyła teraz prowadzenie negocjacji jest adwokatem, ekspertem w zakresie rozwiązywania sporów. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz Cardiff University Law School. W radzie nadzorczej PLL LOT Bartosz Piechota zasiada od grudnia 2016 roku.
Jednocześnie przewoźnik informuje o powiększeniu floty, która pozwoli mu na przywrócenie normalnej regularności rejsów. Kosztem 3,5 mln złotych linia pozyskała maszyny wraz z załogami od Travel Service, BlueAir, GetJet, Carpatair, Fly VLM oraz SmartLynx. Różne są terminy zakończenia tego wypożyczenia, niektóre kończą się dopiero w styczniu 2019, ale każdą z nich w odpowiednim momencie można wymówić, bądź przedłużyć. Tymi samolotami i załogami LOT stara się zastąpić 67 strajkujących, najcenniejszych pracowników – starsze stewardesy i pilotów. - Nieobecność nawet jednej starszej stewardesy jest w stanie uziemić samolot, uniemożliwiając pracę pozostałym członkom załogi – tłumaczy Adrian Kubicki, dyr. komunikacji korporacyjnej i PR.
W piątek, 26 października LOT odwołał następujące połączenia: LO 3938 ze Szczecina do Warszawy, powrót z nocowania samolotu z Toronto - LO 46, nie poleciał samolot LO 737 z Bydgoszczy do Kijowa i LO 750 z Kijowa do Warszawy, nie wrócił z nocowania samolot wykonujący rejs z Moskwy Domodiedowo, nie odleciał LO 517 z Warszawy do Koszyc, ani LO 757/740 z Warszawy do Lwowa i z Lwowa do Szyman nie wróciły z nocowania rejsy z Paryża, Brukseli, Pragi, Mediolanu i Budapesztu oraz odwołane zostały połączenia z Chicago do Krakowa i rejs LO 481/482 – Warszawa-Oslo- Warszawa.