Reklama

Air France rezygnuje z superjumbo A380

Pandemia koronowirusa przyspieszyła decyzję Air France o definitywnym wycofaniu z eksploatacji dziewięciu A380, co zapowiadała na koniec 2022 r.

Publikacja: 21.05.2020 13:23

Air France rezygnuje z superjumbo A380

Foto: AFP

Francuski przewoźnik ma na własność 5 dwupokładowych samolotów pasażerskich i wynajmował cztery. Teraz były uziemione z powodu wstrzymania lotów. „Wobec kryzysu z COVID-19 i z powodu jego wpływu na przewidywany zakres działalności grupa AF-KLM ogłasza definitywne zaprzestanie eksploatacji samolotów A380 przez Air France" — głosi komunikat przewoźnika, który podkreślił, że jest to również wyraz jego chęci uproszczenia floty i zmniejszenia emisji spalin. Air France odpisze w bilansie II kwartału koszt 500 mln euro na deprecjację swej floty. Superjumbo „zostaną zastąpione maszynami nowej generacji A350 i B787, ich dostawy trwają" — dodano.

Airbus ogłosił w 2019 r. plan zaprzestania produkcji A380 w 2021 r. z powodu słabej sprzedaży. Zostało mu do wyprodukowania osiem sztuk dla Emirates i jednej dla ANA — pisze Reuter. Ludzie z branży mówią, że Emirates nie chce już odebrać wszystkich 8 sztuk, rozmawia o tym z producentem, według Bloomberga linia ma nadzieję na anulowanie zamówienia na pięć superjumbo.

Emirates i Airbus prowadzą regularne rozmowy, anulowanie dostaw może być bolesne dla obu stron, bo linia straci zaliczkę, a producent zostanie z zamówionymi podzespołami do produkcji i nie będzie mieć komu sprzedać ich. Każdy A380 kosztuje ok. 200 mln dolarów po uwzględnieniu rabatów, to praktycznie cena części przed montażem, więc Airbus zaangażował się na ok. 1,5 mld dolarów. Emirates używa 115 superjumbo, niektóre zamierza użytkować do lat 30., zamówił u Airbusa 50 A350, co może mu ułatwić rozmowy o ich cenie.

Problem kupna udziału Holandii w AF-KLM

Decyzja rządu Holandii z 2019 r. o kupieniu 14 proc. udziału w grupie AF-KLM nie była zgodna z krajowymi przepisami — uznał holenderski Trybunał Obrachunkowy.

Reklama
Reklama

Rząd kupił ten udział nie informując parlamentu, aby zwiększyć swe wpływy na KLM, argumentował, że ogłoszenie takiego zamiaru naruszałoby przepisy o zakazie korzystania z poufnych informacji giełdowych (insider trading) i zwiększyłoby koszt zakupu. Minister finansów Wopke Hoekstra zapłacił w lutym 2019 774 mln euro za ten udział, teraz jest wart jedną trzecią tej sumy.

Sąd uznał jednak, że zgodnie z konstytucją, ministrowie „muszą zawczasu informować parlament o takich transakcjach", a nie ogłaszać ich po zawarciu umowy. „Naszym zdaniem, translacja była zatem nieprzepisowa".

Minister Hoekstra wyjaśnił teraz, że miał dylemat z powodu sprzecznych przepisów o konieczności poinformowania parlamentu i o nie ujawnianiu tej informacji, aby nie zaszkodzić akcjom Air France. — W konsultacji z parlamentem wypracowaliśmy nowe porozumienia o nowym sposobie ujawniania poufnych informacji mogących wpływać na rynek. Użyto ich ostatnio w przygotowaniu działań wspierających KLM - powiedział.

Werdykt sądu nie ma związku z prowadzonymi negocjacjami pakietu pomocy publicznej 4 mld euro dla KLM.

Transport
Linie lotnicze liczą zyski. Rynek europejski w rozkwicie
Materiał Promocyjny
Kameralna. Niska zabudowa, wysoki standard myślenia o przestrzeni
Transport
Fiasko zakupu Smartwings. Co dalej z ekspansją LOT-u?
Transport
Czeski Smartwings jednak nie dla LOT-u. Wygrali Turcy
Transport
„Trójka z Zatoki”. Dlaczego arabskie linie lotnicze odniosły sukces
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Transport
Administracja Trumpa umarza 11 mln dol. kary dla Southwest Airlines
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama