Mechanizy i piloci Americana mają objaśniać zainteresowanym jak teraz MAXy będą latać, co się w nich zmieniło i dlaczego stały się naprawdę bezpieczne. American Airlines planuje pierwsze rejsy naprawionymi Boeingami już w grudniu 2020. Ma jednak świadomość, że po 2 katastrofach i problemach Boeinga z naprawieniem systemów w tym modelu samolotu pasażerowie mogą być pełni obaw przed taką podróżą.
Przewoźnik wierzy, że taka akcja spowoduje wzrost zaufania po tym, jak 31 października 2018 i 10 marca 2019 piloci nie poradzili sobie z agresywanie działającym autopilotem. W dwa dni po drugiej katastrofie MAXy zostały uziemione na całym świecie. Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) też ma nadzieję, że już w listopadzie dojdzie do ponownej certyfikacji naprawionych MAXów, a na początku przyszłego roku, po przeszkoleniu pilotów, maszyny te będą już mogły latać z pasażerami. Teraz tylko pozostaje przekonać, że podróże tym typem samolotu jest tak bezpieczna, jak każdym innym.