Mariaż lotniska Okęcie z Modlinem

PPL nie chce zarządzać zbudowanymi za unijne miliardy mniejszymi lotniskami regionalnymi. Zdaniem firmy to się nie opłaca.

Aktualizacja: 26.08.2015 22:29 Publikacja: 26.08.2015 22:00

Państwowe Porty Lotnicze chcą pozbyć się portów regionalnych i oddać je w zarządzanie samorządom.

Państwowe Porty Lotnicze chcą pozbyć się portów regionalnych i oddać je w zarządzanie samorządom.

Foto: Fotorzepa/Radek Pasterski

Państwowe Porty Lotniczą chcą pozbyć się udziałów w mniejszych polskich lotniskach, a zwiększyć wpływ na zarządzanie w dużych portach. Przede wszystkim chcą przejąć większościowy pakiet w lotnisku w Modlinie, gdzie są właścicielem 30,39 proc. akcji, a praktycznie nie mają wpływu na zarządzanie tym portem.

Gdyby transakcja doszła do skutku, powstałby „duoport", tak jak jest to w Rzymie, Mediolanie, Paryżu, Brukseli i Berlinie. PPL na udział w takim projekcie ma pieniądze, bo wypracowuje zyski. Widzi w nim również dobry biznes. Budowa lotniska w Modlinie kosztowała ponad 440 mln złotych.

Duże jest lepsze

– Nasza strategia przewiduje, że powinniśmy skoncentrować się na lotniskach w Modlinie, Krakowie i Gdańsku, przynajmniej przy obecnych pakietach udziałów, a w niektórych przypadkach je jeszcze zwiększać – mówi dyrektor naczelny PPL Michał Kaczmarzyk. – Katowice i Wrocław to porty, do których nie trzeba dokładać, a z czasem nabiorą wartości. W odniesieniu do pozostałych uważam, że powinny nimi zarządzać w całości samorządy. Będziemy próbowali z nich się wycofywać. Ale chcę od razu uspokoić wszystkich udziałowców tych lotnisk: nie podejmujemy żadnych gwałtownych ruchów i nie postawimy ich nagle przed faktem dokonanym. Będziemy informować o naszych planach z wyprzedzeniem – zapewnia Michał Kaczmarzyk.

Strategię PPL popiera Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, resort, któremu podlega to przedsiębiorstwo. Zdaniem ministerstwa pomysł PPL oznacza optymalizację usług lotniskowych na Mazowszu „przede wszystkim ze względu na obiektywną potrzebę zapewnienia efektywnej operacyjnie i ekonomicznie obsługi generowanego w tym obszarze ruchu lotniczego".

Strategia jest już wdrażana. Do końca roku PPL zamierza wycofać się z udziałów w lotnisku w zielonogórskim Babimoście, do którego musi dopłacać po 4 mln złotych rocznie. Portami, z których PPL ma zamiar się wycofać, są także Bydgoszcz, Rzeszów, Szczecin i Poznań. Zdaniem PPL mają one znaczenie wyłącznie regionalne, więc powinny nimi zarządzać samorządy.

Mazowsze zwleka

Dokument z ofertą przejęcia przez PPL większościowego pakietu akcji w modlińskim porcie leży na biurku marszałka Adama Struzika, a oferta jest ważna do 1 stycznia 2016 r. Dlaczego nie ma odpowiedzi na to pismo?

– To nie jest politycznie dobry czas na zadawanie takich pytań – usłyszała „Rzeczpospolita" w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego. W Agencji Mienia Wojskowego wszyscy, którzy mogliby udzielić informacji o udziałach agencji w modlińskim lotnisku, są na urlopach.

Lotnisko w Modlinie przynosi straty: w 2014 było to 18,6 mln złotych przy przychodach wynoszących 43 mln. Ta strata ma zostać pokryta z przyszłych zysków. Z kolei niepokryta strata z lat ubiegłych wyniosła na koniec 2014 roku 106 mln złotych. Płynność finansowa Modlina jest zapewniana dzięki dotacjom z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Ale rok 2015 jest ostatnim, kiedy mają one być wypłacone.

– Niebezpieczne jest uzależnienie portu w Modlinie od jednego tylko przewoźnika, którym jest Ryanair – uważa Adrian Furgalski, analityk rynku lotniczego, wiceprezes ZDG Tor. – Komisja Europejska zajęła się już umowami Ryanaira we Francji i przewoźnik musi zwrócić publiczne pieniądze. KE zajmie się teraz dopłatami lotniczymi w nowych krajach UE – mówi.

– Czy lotnisko Chopina nie odbierze ruchu Modlinowi, jeśli już będą jednym przedsiębiorstwem? – zastanawia się Grzegorz Sobczak, red. naczelny „Skrzydlatej Polski". Jego zdaniem zagrożenie jest także ze strony Ryanaira, który tak łatwo jak przylatuje na lotniska, tak samo łatwo z nich odlatuje. – Ma przecież w odwodzie Łódź i Radom i wtedy port w Modlinie będzie w kłopotach – dodaje.

Zdaniem Michała Kaczmarzyka po połączeniu zarządzania Chopinem i Modlinem doszłoby do synergii kosztowych i przychodowych, a „duoport" byłby lotniskiem centralnym, o którym już wiadomo, że nie powstanie. – Jeden gospodarz dla tych dwóch lotnisk to dobry pomysł - mówi Furgalski.

Sebastian Gościniarek, ekspert rynku lotniczego BBSC Doradztwo Gospodarcze

Pozbycie się udziałów w mniejszych lotniskach i skoncentrowanie się na większych, w tym przede wszystkim przejęciu zarządzania Modlinem przez PPL, to dobry pomysł. Zwłaszcza taki zespół lotnisk jak warszawski port im. Chopina i Modlin z pewnością będzie się rozwijał zarówno w średnim, jak i dłuższym okresie.

Im większe jest lotnisko, tym lepszym jest ono partnerem dla linii lotniczych. I nie chodzi wyłącznie o siłę negocjacyjną, ale o skalę działania – czym wpisuje się w dzisiejszy trend rynkowy. Oczywiście rozumiem, że kierownictwo modlińskiego portu może być przeciwne takiej koncepcji, podobnie jak urząd marszałkowski. Ale dla Polski i dla obydwu lotnisk to dobre rozwiązanie.

Państwowe Porty Lotniczą chcą pozbyć się udziałów w mniejszych polskich lotniskach, a zwiększyć wpływ na zarządzanie w dużych portach. Przede wszystkim chcą przejąć większościowy pakiet w lotnisku w Modlinie, gdzie są właścicielem 30,39 proc. akcji, a praktycznie nie mają wpływu na zarządzanie tym portem.

Gdyby transakcja doszła do skutku, powstałby „duoport", tak jak jest to w Rzymie, Mediolanie, Paryżu, Brukseli i Berlinie. PPL na udział w takim projekcie ma pieniądze, bo wypracowuje zyski. Widzi w nim również dobry biznes. Budowa lotniska w Modlinie kosztowała ponad 440 mln złotych.

Pozostało 87% artykułu
Transport
Kiedy pierwszy samolot wyląduje na CPK? Wiceminister Maciej Lasek zdradza datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Transport
Europa łaskawsza dla spalinowców
Transport
Rosja zbudowała 15 razy mniej samolotów pasażerskich niż chciał Putin
Transport
Strajk na budowie nadzorowanej przez Putina. Nie ma pieniędzy na wypłaty
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Transport
Od najbliższej soboty pociągi pojadą szybciej na głównych trasach