Mająca pochłonąć ponad 200 mld zł budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego wraz z całym systemem linii szybkiej kolei zostanie odchudzona. W swój sztandarowy projekt PiS mógł już zaangażować ok. 5 mld zł, więc krytykowana za gigantomanię inwestycja, jako całość, raczej nie zostanie wstrzymana.
– Nie powinniśmy zamykać projektu, w który włożono pięć lat pracy i miliardy złotych w zawartych umowach – uważa Piotr Malepszak, ekspert ds. infrastruktury i były prezes CPK. Część zaplanowanych linii kolejowych jest zresztą zapisana w wytycznych KE i może liczyć na pieniądze z UE.
Ale wątpliwości budzi lotnisko, szczególnie w kontekście budowy tak wielkiego hubu przesiadkowego.
Czytaj więcej
Trzeba poznać prawdziwy stan wydatków CPK. Spółka informowała o odkupionych gruntach, ale wartość...
Gigant niepotrzebny
– Potrzebne jest lotnisko pod Warszawą, ale czy aż tak wielkie, skoro Europa odchodzi od gigantycznych portów lotniczych? – zastanawia się Zbigniew Sałek, członek zarządu Międzynarodowego Stowarzyszenia Dyrektorów Portów Lotniczych w Waszyngtonie, były prezes Polskich Portów Lotniczych i Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.