Po badaniach DNA polscy naukowcy ustalili, że należy ona do kapitana Ludwika Szymańskiego, lekarza, komendanta szpitala wojskowego w Przemyślu wywiezionego do obozu w Kozielsku. Zginął w Katyniu.
W kwietniu do Polski przyjechał syn Ludwika Szymańskiego — Jerzy — z żoną i synem Antonim. Mieszka w Australii. Po raz pierwszy wrócił do Polski, z której został wywieziony na roboty przymusowe w czasie II wojny światowej, mając 14 lat. Do tej pory nie chciał opowiadać bliskim swojej bolesnej historii...
Niezwykły, wzruszający reportaż Bożeny Klimus i Jana Zuba pokazuje przemiany, jakie zachodzą w członkach rodziny pod wpływem przeżyć w Polsce.— Zacząłem rozumieć coraz więcej, rozmawiając z nim i ucząc się, co się stało ojcu, gdy był dzieckiem — mówi wzruszony Antoni.
Uważa, że dopiero teraz, już jako dorosły człowiek, będzie mógł zbudować związek z ojcem, który do tej pory nie istniał.