Największym zainteresowaniem program telewizyjny cieszył się w ostatni dzień laby — wtedy najwięcej widzów zasiadło przed odbiornikami, oglądając przede wszystkim „Teleexpress” (12,18 procent), „Wiadomości” (12,35 procent) i „Sport” (16,05 procent). A wszystko pewnie dlatego, by łatwiej wrócić do pourlopowej rzeczywistości.

Ranking zdecydowanie wygrał pogodny serial obyczajowy „Ranczo” (21,35 procent) i jest to zwycięstwo znaczące, bo w pokonanym polu pozostał popularny i lubiany tasiemiec pogmatwanych spraw zawodowych i osobistych lekarzy z Leśnej Góry „Na dobre i na złe” (14,25 procent). Oznacza to także, że miłośnicy seriali stanowią jedną z najwierniejszych widowni gotowych dostosować swój rytm dnia do ulubionych programów telewizyjnych. W zestawieniu znalazły się tylko dwa filmy: „Poszukiwacze zaginionej arki” (11,96 procent) i „Wyspa piratów” (11,78 procent). Oba dobrze znane, przygodowe, przenoszące w całkiem inną baśniową rzeczywistość, pomogły przedłużyć wakacyjną nirwanę. Swoją wypróbowaną publiczność, jak się po raz kolejny okazało, ma także popularny teleturniej muzyczny „Jaka to melodia” (10,98 procent).

Wielu Polaków wysłuchało także orędzia premiera Donalda Tuska (11,2 procent).

Na uwagę zasługuje fakt, że wszystkie najchętniej oglądane programy telewizyjne w majowy weekend wyemitowała telewizja publiczna. Do dziesiątki nie weszła nawet jedna z flagowych propozycji TVN — „Taniec z gwiazdami”, który znalazł się dopiero na 12. miejscu (9,54 procent).

Wygląda na to, że choć wszyscy narzekają na jakość publicznych anten, wciąż wybierają je w pierwszej kolejności, włączając telewizory. A nieobecni nie mają racji.