Na pewno przypomnę sobie po raz kolejny „Zakazane piosenki” (niedziela, TVP 1, godz. 0.05). To jeden z takich filmów, które zna się na pamięć, wiadomo, jaka będzie następna scena, a jednocześnie trudno oprzeć się przyjemności zanurzenia się w specyficznym klimacie obrazu. W dodatku bardzo lubię oglądać wielkich aktorów w kreacjach z czasów ich młodości, w tym przypadku m.in. Danutę Szaflarską, Hankę Bielicką, Alinę Janowską, Zofię Mrozowską.
Polecam także „Sól ziemi czarnej” (sobota, TVP Kultura, godz. 15.05) Kazimierza Kutza, bo to jeden z ważnych obrazów odkrywających Śląsk dla Polski. I świetnie zrealizowany.
Z przyjemnością też obejrzę ponownie ubiegłoroczny opolski koncert piosenek Seweryna Krajewskiego „Niebo z moich stron” (sobota, TV Polonia, godz. 22.30). Szkoda, że nie wystąpił w nim sam bohater, ale jego utwory nie przestają mieć uroku także w interpretacji innych wykonawców. Zwłaszcza że wiele z nich powstało do tekstów Agnieszki Osieckiej. To piosenki, jakich dziś coraz mniej – mają melodię, mądre słowa i chwytają za serce.