Ta animacja łączy elementy komedii, filmu przygodowego, opowieści science fiction oraz widowiska sportowego. Jej atutem jest z pewnością występ największej gwiazdy NBA, ale także humor znany z serii kreskówek Looney Tunes.
Przywódca odległej planety Moran przysyła na ziemię ekipę, która ma porwać popularne postaci z bajek. Kosmiczny despota chce, by stworzeni w wytwórni Warner Bros bohaterowie stali się główną atrakcją jego podupadającego wesołego miasteczka. Na szczęście królik Bugs wpada na genialny pomysł, jak ocalić siebie i przyjaciół – wyzywa kosmitów na mecz koszykówki.
Jest pewien wygranej, ponieważ ufoludki nie grzeszą wzrostem. Szybko okaże się jednak, że niedostatki warunków fizycznych przybysze nadrabiają inteligencją. Kradną talenty, umiejętności i koszykarskie triki gwiazdom amerykańskiego parkietu m.in. Charlesowi Barkley’owi i Patrickowi Ewingowi. Wkrótce niegroźni kosmici stają się potężną sportową siłą.
Przyszłość drużyny Bugsa staje pod znakiem zapytania. Tym bardziej że jego zawodnicy nie przykładają się do treningów: Kojot, zamiast biegać za piłką, poluje na Strusia Pędziwiatra, a kot Sylwester woli uganiać się za Ćwirkiem, niż myśleć o strategii.
Wówczas Królik Bugs wpada na kolejny błyskotliwy pomysł – postanawia zwrócić się o pomoc do Michaela Jordana. Gwiazdor nie jest jednak specjalnie zainteresowany udziałem w meczu. Zdesperowany Bugs knuje podstęp – porywa króla koszykówki i zmusza, by został trenerem drużyny Looney Tunes. Królik nie zamierza się poddawać, bo stawką meczu jest nie tylko spokój jego i przyjaciół, ale także przyszłość całej planety.