Ekipa badaczy pod kierownictwem dr. Otto Schadena wpadła na trop sensacyjnego znaleziska. Kilkanaście metrów od miejsca pochówku Tutanchamona odkopano wejście do kolejnego grobu. Telewizja Discovery wysłała do Doliny Królów archeologa Kena Nystroma, by śledził postępy prac nad rozszyfrowywaniem zagadki nowego grobowca i utrwalał je na taśmie filmowej.

– Wiedzieliśmy, że coś się szykuje, ale pierwszego dnia nie byliśmy jeszcze pewni. Drugiego dnia, kiedy prace wykopaliskowe się posunęły, natrafiliśmy na fragmenty szybu. Myślałem, że oczy wyskoczą mi z orbit – mówi podekscytowany dr Schaden. Szyb głębokości 4,5 metra kończył się drzwiami, za którymi z kolei znajdowała się komora, a w niej siedem trumien i 28 naczyń, w większości zapieczętowanych. Do kogo należały?

Czy coś je łączy z pobliskim grobem Tutanchamona? To tylko niektóre z pytań, na które muszą odpowiedzieć archeolodzy. W tym celu trzeba jednak najpierw opróżnić grobowiec. Liczy się każdy dzień. Po tysiącach lat przebywania w szczelnym pomieszczeniu trumny są teraz wystawione na działanie zmiennej temperatury i wilgoci. Do tego dochodzą ryzyko powodzi i problemy finansowe, bo przy pracach w nowo odkrytym grobie trzeba było zatrudnić dodatkowych robotników.

Niektóre z naczyń ważą nawet około 50 kilogramów. Należy je wyciągać niezwykle ostrożnie, by nie doszło do najmniejszego uszkodzenia. Odkopywanie grobowca pod wieloma względami przypomina zabezpieczanie śladów na miejscu przestępstwa. Najmniejszy, niedoceniany z początku detal, może mieć kluczowe znaczenie.

13.10 | tvp 2 | wtorek