Dwudziestoparoletnia Matilda odsiadująca pięcioletni wyrok, po dwóch latach dostaje dobową przepustkę na pogrzeb matki. Nie widziała jej od dawna, odkąd uciekła z domu, nic jej z nią nie wiąże, ale takiej okazji na opuszczenie więzienia przepuścić nie może. Nie zamierza tam wrócić, chce uciec za granicę. By to się spełniło brat musi pożyczyć jej pieniądze, a jej były facet – zarazem ojciec jej ośmioletniego syna – zapłacić za to, że go nie wydała przed sądem i wzięła całą winę na siebie. No i oddać syna, by mogła go zabrać ze sobą za granicę. Brat pieniędzy nie miał, facet z ociąganiem oddał co prawda dług, ale syna przekazał do domu dziecka. Matilda jedzie tam, by przeżyć kolejne upokorzenie i bolesne rozczarowanie, zobaczyć jak krzywdzone jest jej dziecko. Happy endu nie należy się spodziewać.

Ana Ularu jako Matilda jest odpychająca i niesympatyczna, za to bardzo prawdziwa. Zagrała młodą kobietę, idącą przez życie od porażki do porażki, w której mimo nieustających niepowodzeń tli się jeszcze płomyczek nadziei.

21.20 | TVP Kultura | Dramat obyczajowy, Rumunia 2010