Odtwórca pierwszoplanowej roli Kevin Spacey poinformował dziś, że postanowił żyć jako gej. Bodźcem, który sprawił, że Spacey zdecydował się na "comming out" był zarzut, że przed laty dopuścił się on molestowania.
Aktor Anthony Rapp zarzucił Spacey'emu, że ten czynił mu awanse seksualne w 1986 roku. Rapp miał wtedy zaledwie 14 lat.
58-letni dziś Spacey, zdobywca Oskarów, popularny Frank Underwood w serialu "House of Cards", oświadczył na Twitterze, że nie pamięta tamtego incydentu z Rappem, ale podkreślił, że jeśli rzeczywiście dopuścił się wtedy molestowania seksualnego, to "szczerze przeprasza" za "głęboko niestosowne zachowanie po pijanemu".
Dodatkowo internetowa platforma VOD poinformowała dziś, że nie będzie kolejnego sezonu "House of Cards". Twórcy zapewniają, że decyzją została podjęta już wcześniej, ale widzowie uważają, że decyzja związana jest z oskarżeniami pod adresem aktora.
Kevin Spacey napisał dziś, że pod wpływem tego, co powiedział Rapp, postanowił zająć się "sprawami we własnym życiu". ”Chcę zająć się tym uczciwie i otwarcie, a zaczyna się to od przeanalizowania mojego własnego zachowania” - zaznaczył. Przyznał, że miał romantyczne związki zarówno z kobietami, jak i z mężczyznami i poinformował, że dokonał wyboru – postanowił żyć teraz jako gej.