Scenariusz zainspirowały osobiste przeżycia reżyserki (w krótkim czasie odeszli jedno po drugim jej sławni rodzice: Dorota Terakowska, pisarka, i Maciej Szumowski, dziennikarz i filmowiec). Ale jednocześnie konsekwentnie podkreślała, że nie jest to lustrzane odbicie zdarzeń z jej życia. Julia (Julia Jentsch) jest odnoszącą sukcesy fotograficzką, mąż – cenionym kompozytorem, matka – autorką popularnych kryminałów, ojciec – filmowcemdokumentalistą. Nagle ich szczęśliwe, jak się wydaje, życie rodzinne się kończy.
Najpierw zdycha ukochany pies, potem u skarżącej się na ból brzucha matki lekarze diagnozują nowotwór. Lekarze walczą, ale choroba postępuje. Ojciec załamuje się, zaczyna pić, mąż, przygotowujący właśnie koncert w Kolonii, próbuje bez powodzenia wspomagać Julię. Młoda kobieta, czująca się dotąd wybranką losu, musi sama stawić czoło cierpieniu i śmierci. Jej zachowania wydają się co najmniej niekonwencjonalne, więcej – mogą nawet oburzać, ale to zapewne samoobrona, próba wyparcia smutku i bólu.
Na przeżywanie śmierci najbliższych nie ma gotowych recept. Rozpacz może się przeplatać z wisielczym humorem, zwątpienie, bezradność z wulgarnością i agresją. Śmierć rodziców to dla 33-letniej Julii symboliczny koniec dzieciństwa i zarazem początek nowego życiowego otwarcia. Jest wolna i mocna, nigdy już nie będzie przez nich ani hołubiona, ani krytykowana. Choć nie wie jeszcze, czego chce, wie, czego na pewno nie chce.
[i]piątek | 33 sceny z życia ****
21.00 | canal+ | Dramat psychologiczny. Niemcy, Polska 2008[/i]