Jest to przykład tego, jak wiele można „wycisnąć" z dobrego scenariusza, mając do dyspozycji stosunkowo niewielkie pieniądze, lecz za to solidnych aktorów i talent reżyserski. Ściągnięty do Hollywood duński twórca Nicolas Winding Refn potrafił bez posiłkowania się efektami komputerowymi stworzyć dzieło nie tylko emocjonujące, lecz także dające prawdziwą satysfakcję koneserom kina. Wyrazem tego jest canneńska Złota Palma za reżyserię. Film otwiera sekwencja ucieczki samochodem bandytów z miejsca przestępstwa.
Za kierownicą siedzi tajemniczy i małomówny młody mężczyzna (Ryan Gosling), którego brawurze i zimnej krwi rabusie zawdzięczają wolność. Na co dzień pracuje on w warsztacie samochodowym, ale jego pasją jest ostra jazda samochodem. Jako kierowca nie ma sobie równych, dlatego po godzinach pracy w warsztacie samochodowym dorabia jako kaskader na planach filmowych. Dla sportu wozi też czasem gangsterów na „robotę".
Prywatnie jest człowiekiem o gołębim sercu. Okazuje dużo ciepła swojej sąsiadce Irene i jej kilkuletniemu synkowi, których zabiera na wycieczkę za miasto. Kiedy jednak zaczyna im grozić niebezpieczeństwo ze strony mafii, z którą zadarł mąż Irene, kierowca staje w ich obronie. Pokazuje wówczas, że prawdziwym mężczyzną potrafi być nie tylko za kierownicą.
DRIVE | FILM SENSACYJNY | USA 2011 | REŻ. NICOLAS WINDING REFN | WYK. RYAN GOSLING, CAREY MULLIGAN, RON PERLMAN