Naukowiec zaczął sprawdzać jej działanie na sobie i odkrył, że ten narkotyk, znany pod skrótową nazwą LSD, niezwykle pobudza wyobraźnię, zmieniając całkowicie poczucie czasu i przestrzeni. Doszedł też do wniosku, że mógłby on znaleźć zastosowanie w medycynie. Wkrótce w aptekach pojawiły się tabletki z LSD, prowadzono też eksperymenty z wykorzystaniem substancji do celów wojskowych, ale kiedy w latach 60. hipisi, artyści i rozmaici badacze świadomości zaczęli ich używać jako narkotyku, lek został zdelegalizowany w Stanach Zjednoczonych, a potem w innych krajach. Kilka lat temu jednak Szwajcaria dopuściła stosowanie LSD w terapii paliatywnej.

Dokument Martina Witza opowiada historię Alberta Hofmanna i jego „dziecka z problemami", jak sam nazywał LSD.