Reklama
Rozwiń

"Śmierć i dziewczyna": Bajka o przemocy

We Wrocławiu porno nie było, spektakl okazał się bogaty i wielowarstwowy.

Aktualizacja: 22.11.2015 17:16 Publikacja: 22.11.2015 16:57

Katarzyna Strączek w jednym z wcieleń głównej bohaterki wrocławskiego spektaklu

Katarzyna Strączek w jednym z wcieleń głównej bohaterki wrocławskiego spektaklu

Foto: materiały prasowe

Premierę „Śmierci i dziewczyny" poprzedziła pikieta Krucjaty Różańcowej wzmocnionej przez narodowców, którzy nie dopuszczali widzów do Teatru Polskiego we Wrocławiu. Dlatego interweniowała policja. W gmachu byli ochroniarze, a spektakl w aurze podwyższonej gotowości rozpoczęło się ostrą migawką. Uniosła się żelazna kurtyna i w świetle stroboskopów zobaczyliśmy wyciemnioną scenę z bohaterami oraz dwójkę czeskich aktorów porno symulujących. Po mocnej impresji opadła kurtyna i zapaliły się światła. Publiczność zareagowała śmiechem. Czuć było atmosferę żartu.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Teatr
Krzysztof Głuchowski: W Kielcach wygrał Jacek Jabrzyk
Teatr
Wyjątkowa premiera w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Przy jakich przebojach umierają Romeo i Julia
Teatr
Teatr Wielki. Personalne przepychanki w Poznaniu
Teatr
„Ziemia obiecana” Kleczewskiej: globalni giganci AI zastąpili wyścig fabrykantów
Teatr
„Ziemia obiecana": co powiedzą Kleczewska, Głuchowski i Klata o dzisiejszej sytuacji?