Aktualizacja: 09.06.2017 21:25 Publikacja: 10.06.2017 07:30
2 zdjęcia
ZobaczFoto: materiały prasowe
Swą inscenizację tej baśniowej historii Paminy i Tamina zaprezentuje Sjaron Minailo – pochodzący z Izraela performer i reżyser operowy młodego pokolenia. Jego zdaniem odpowiedzialny artysta, który chce w tej operze Mozarta odnaleźć coś znacznie większego niż tylko rozrywkę, staje przed wyzwaniem, w jaki sposób przedstawić problemy społeczne, które w tym dziele też są istotne.
– Chciałbym – mówi Sjaron Minailo – zainspirować widzów do refleksji nad współczesną rzeczywistością. W „Czarodziejskim flecie” mamy opowieść o mitycznym społeczeństwie podzielonym przez dwie siły, dwie przeciwne sobie frakcje. Z jednej strony występuje Królowa Nocy, a z drugiej Sarastro, a każde z nich dąży do władzy absolutnej. To jest walka, którą można porównać do naszej politycznej codzienności i dzisiejszej polaryzacji społeczeństwa. Swoją inscenizację opieram się na wiernie przekazanym, a dokonanym przez Mozarta, kontraście między Królową Nocy, uosabianą z Księżycem i złem, a Sarastrem, kojarzonym ze Słońcem, miłością i dobrem. W mojej wizji obie te siły są równoważne, obie uważają, że to, co robią, jest najlepsze dla społeczeństwa. Tak jak w polityce. Jeżeli jednak dwie strony takiego konfliktu uważają, że właśnie tak postępują, to ludzie mają problem ze zdefiniowaniem, jest dla nich dobre. I wtedy rodzi się chęć znalezienia jakieś trzeciej drogi. To pragnienie zarówno Paminę i Taminą, jak i Papageną i Papagenę w „Czarodziejskim flecie”.
W związku z końcem kontraktu dyrektorskiego Karoliny Ochab zespół artystyczny Nowego Teatru, jednej z najważniejszych europejskich scen, zwrócił się do ministry Wróblewskiej i prezydenta Trzaskowskiego o nominację na dyrektora Michała Merczyńskiego.
Spektakl „Piękna Zośka” z Teatru Wybrzeże oraz muzyczno-teatralne widowisko kaszubskie„Wòlô Bòskô” z Danutą Stenką w Operze Narodowej wpisują się w nurt opowieści o kobiecych dramatach na wsi.
Najważniejsze krajowe spektakle i premiera „Quanty” Łukasza Twarkowskiego wypełnią program 17. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia w Krakowie (6-16 grudnia). „Elisabeth Costello" Krzysztofa Warlikowskiego zagrana będzie trzy razy.
„Latający Potwór Spaghetti” o tym, jakim bezsensem są dla pisarza i reżysera wiara w Boga i religie, to najmocniejszy spektakl sezonu. Dla osób wychowanych w katolicyzmie bolesny, ale oczyszczający jak rachunek sumienia. Na pewno wyzwalająco śmieszny.
Przez wciąż wysoki wskaźnik inflacji wydatki świąteczne Polaków rosną z roku na rok. Podczas gdy w 2022 roku było to średnio 1427 zł, to w 2023 roku przeciętny Polak wydał na święta już 1490 zł .
„Latający Potwór Spaghetti” to najnowsza premiera napisana i wyreżyserowana przez Mateusza Pakułę, obsypanego nagrodami za spektakl „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję”. Spektakle w Łaźni Nowej od 1 grudnia.
Spektakl „Kochany, najukochańszy” powstał z miłości do twórczości Wiesława Myśliwskiego.
Najważniejsze krajowe spektakle i premiera „Quanty” Łukasza Twarkowskiego wypełnią program 17. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia w Krakowie (6-16 grudnia). „Elisabeth Costello" Krzysztofa Warlikowskiego zagrana będzie trzy razy.
„Latający Potwór Spaghetti” o tym, jakim bezsensem są dla pisarza i reżysera wiara w Boga i religie, to najmocniejszy spektakl sezonu. Dla osób wychowanych w katolicyzmie bolesny, ale oczyszczający jak rachunek sumienia. Na pewno wyzwalająco śmieszny.
W „Plus Minus” (nr z 30 listopada) Bartosz Nosal pisze o czterdziestoleciu polskiej legalnej kasety VHS. W łódzkim Teatrze Powszechnym przez jej pryzmat można się przyjrzeć polskiemu kapitalizmowi w sztuce Marcina Bałczewskiego. A także Polsce i Polakom po 1989 r.
„Miłość”, premiera Teatru Telewizji z 25 listopada prowokuje do rozważań o artystycznych walorach i granicach przyzwoitości dotyczących pełni autorstwa tekstu. Spektakl dostępny jest w VOD.
W spektaklu Wojciecha Farugi w Narodowym są odwołania do Holokaustu, II wojny światowej, jest krytyka chciwości i obłudy Kościoła oraz rządów totalitarnych. Są Wałęsa, Chaplin, Hitler i Maria Callas. Brakuje tylko Matki Teresy i psa Baskerville’ów.
„Chłopki” Sulimy i Piaseckiego o m.in. skomplikowanych relacjach polsko-ukraińskich to świetny komentarz do wpisów Leszka Millera na platformie X o Ukraińcach. Rzecz dzieje się w firmie o tradycjach z 1672 i Wołynia. Dwa lata później niż w serialu „1670".
W muzyczno-teatralnej „Pasji według św. Marka” Pawła Mykietyna w roli Poncjusza Piłata wystąpi Magdalena Cielecka. Inscenizowany koncert odbędzie się 21 listopada w Warszawie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas