Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 16.03.2021 18:19 Publikacja: 16.03.2021 18:13
Aleksandra Koncewicz w sztuce "Maria, Elżbieta, Małgorzata" Teatr Na Targówku 1984
Foto: Karina Łopieńska, archiwum Teatru
- Aleksandrę Koncewicz poznałem, gdy zaczynałem pracę w Teatrze Na Targówku. – wspomina Artur Barciś. - To był teatr muzyczny, a ona była jakby z innego świata. Miała wszystkie cechy wielkiej gwiazdy teatru dramatycznego. Była silną osobowością, doskonale wpisywała się w typ aktorki-heroiny, oprócz talentu miała wielką klasę. Do nas, młodych, podchodziła zawsze życzliwie. Byłaby ozdobą każdego teatru i dziś mogłaby być wymieniana w czołówce polskich aktorek. Ale miałem wrażenie, że zupełnie jej na tym nie zależało, jakby nie odczuwała potrzeby bycia sławną. W tym zawodzie to rzadkość.
Mężczyzna okaleczony przez Państwo Islamskie w Mosulu jest bohaterem „The Seer”, najnowszej premiery Milo Raua n...
Ewa Dałkowska miała 78 lat i mówiła, że jeszcze wszystko przed nią. Zdumiewała różnorodnością artystycznych możl...
W samym sercu tętniącej życiem Warszawy, gdzie ulica Marszałkowska spotyka się z pulsującą energią miasta, znajd...
Pokaz Mistrzowski Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, „Wyzwolenie” Jana Klaty 31 maja w Gdańsku. Dyrek...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
62. Niemieckojęzyczne Spotkania Teatralne - Theatertreffen Berlin pokazały nowy układ w niemieckim teatrze. Rośn...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas